Kolejne doniesienia o zwłokach przy granicy. Premier: należy zbadać związek z białoruskimi prowokacjami
W niedzielę, w rejonie przygranicznym z Białorusią znaleziono zwłoki trzech osób. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzi prokuratura - poinformowała w niedzielę na Twitterze Straż Graniczna. Wiadomo też o zmarłym imigrancie w okolicy miejscowości Frącki, o odnalezieniu zwłok informuje także strona białoruska. Do sprawy odniósł się premier Mateusz Morawiecki.
2021-09-19, 20:00
"W rejonie przygranicznym znaleziono zwłoki trzech osób, które próbowały nielegalnie przekroczyć granicę. Po stronie białoruskiej zaś zwłoki kobiety. Jestem po rozmowie z komendantem głównym Straży Granicznej gen. Tomaszem Pragą oraz ministrem spraw wewnętrznych i administracji Mariuszem Kamińskim" - napisał szef rządu w niedzielę wieczorem na Facebooku.
Premier podkreślił, że na miejscu pracują służby i prokuratura, która wyjaśnia okoliczności tragicznego wydarzenia. "Należy zbadać ewentualny związek powyższych dramatycznych zdarzeń z dotychczasowymi białoruskimi prowokacyjnymi działaniami mającymi miejsce na naszej wschodniej granicy" - zaznaczył Morawiecki.
Przekazał również, że w poniedziałek rano weźmie udział w odprawie z przedstawicielami służb. "Będziemy państwa informować na bieżąco" - zadeklarował premier.
Zwłoki w różnych miejscach
- W niedzielę w trzech różnych miejscach przy granicy z Białorusią znaleziono zwłoki trzech osób. Wszystko wskazuje na to, że są to najprawdopodobniej nielegalni imigranci, jednak na tym etapie nie będziemy udzielać jakichkolwiek informacji - powiedziała rzecznik Straży Granicznej ppor. Anna Michalska.
REKLAMA
Posłuchaj
- Czynności w tej sprawie prowadzi prokuratura - dodała.
W innej części Podlasia, w okolicach miejscowości Frącki, zmarł imigrant, który nielegalnie przekroczył granicę. Przyczyną śmierci mogło być wychłodzenie organizmu. Podróżujących z nim dwóch innych mężczyzn, najprawdopodobniej z Iraku, trafiło do szpitali w Suwałkach i Augustowie.
Kobieta bez obuwia
Z kolei białoruskie rządowe media poinformowały o znalezieniu w pobliżu polskiej granicy zwłok 39-letniej migrantki. Na ciało kobiety natrafiono w pobliżu białoruskiej wsi Lesnoje w obwodzie grodzieńskim.
REKLAMA
Białoruski Komitet Śledczy poinformował, że kobieta była bez obuwia i nie wyklucza się jej śmierci z powodu wychłodzenia organizmu. Towarzyszyli jej mężczyzna, starsza kobieta i troje dzieci. Ciało migrantki znaleziono przy samym pasie granicznym.
Białoruski Komitet Wojsk Granicznych twierdzi, że ludzie ci mieli być zawróceni przez polskich funkcjonariuszy na Białoruś. Na miejsce zdarzenia przybyła grupa śledcza.
Ratunek z bagna
Wcześniej SG pomagała ośmiu nielegalnym imigrantom, którzy ugrzęźli na bagnach; siedmiu trafiło do szpitali.
- Przez kilka godzin funkcjonariusze straży granicznej wspólnie ze strażą pożarną, wojskiem i policją prowadzili akcję ratowniczą na bagnach w rozlewisku rzeki Supraśl przy granicy polsko-białoruskiej, gdzie ugrzęzło 8 nielegalnych imigrantów - informowała rzecznik Straży Granicznej. Dodała, że siedem osób trafiło do szpitala.
REKLAMA
Według informacji przekazanej przez ppor. Annę Michalską, do zdarzenia doszło w niedzielę około godziny 10 w miejscowości Pieńki pod Michałowem (Podlaskie). - Na rozlewisku rzeki Supraśl, na bagnach ugrzęzło ośmiu nielegalnych imigrantów, pięciu mężczyzn i trzy kobiety - przekazała.
Wskazała, że osoby te nie mogły wydostać się z bagna i były wycieńczone. - Mieliśmy olbrzymi problem, żeby się do nich dostać - podkreśliła, dodając, że w akcji ratowniczej oprócz pograniczników brali udział żołnierze, strażacy, policjanci oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Powiązany Artykuł
Sejm uchwalił nowe przepisy dotyczące nielegalnego przekraczania granicy
- Dopiero funkcjonariusze straży granicznej i straży pożarnej w woderach podchodzili do nich i wynosili ich stamtąd na suche miejsce, skąd karetki pogotowia zabierały ich do szpitali. Łącznie do szpitali trafiło 7 osób - pięciu mężczyzn i dwie kobiety. Jedna kobieta, która nie wymagała pomocy lekarskiej, jest na terenie placówki pod opieką funkcjonariuszy straży granicznej - wyjaśniła.
Przekazała przy tym, że osoby te są najprawdopodobniej obywatelami Syrii i wśród nich prawdopodobnie jest jeden obywatel Konga. - Będziemy ustalać ich dane - podała.
REKLAMA
Ponad 300 prób nielegalnego przekroczenia granicy
Jak informowała wcześniej ppor. Anna Michalska, w sobotę SG odnotowała na granicy polsko-białoruskiej rekordową liczbę prób nielegalnego przekroczenia granicy. - Było ich aż 324. Wszystkim próbom strażnicy graniczni zapobiegli - podkreśliła.
Dodatkowo rzecznik SG wskazała, że ostatniej doby pogranicznicy zatrzymali dwie osoby za pomoc w organizowaniu nielegalnego przekraczania granicy polsko-białoruskiej. - Był to obywatel Uzbekistanu i obywatel Gruzji - podała.
Od początku września Straż Graniczna odnotowała już ponad 3,8 tysiąca prób nielegalnego przekroczenia granicy Polski z Białorusią.
Od 2 września w przygranicznym pasie z Białorusią, czyli w części województw podlaskiego i lubelskiego, obowiązuje stan wyjątkowy. Obejmuje 183 miejscowości. Został wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów.
REKLAMA
- "Przetransportowano ponad 10 tys. osób z Bliskiego Wschodu". Premier o sytuacji na granicy z Białorusią
- Polsko-litewskie konsultacje. Premier: każdy gniewny pomruk Kremla czy Mińska musi wywoływać naszą konsolidację
Przedstawiciele rządu uzasadniają konieczność wprowadzania stanu wyjątkowego sytuacją na granicy z Białorusią, gdzie reżim Alaksandra Łukaszenki prowadzi "wojnę hybrydową", oraz rosyjskimi ćwiczeniami wojskowymi Zapad.
kmp
REKLAMA