Przywódcy G7 wzywają do "zaprzestania przemocy" w Afganistanie. W przyszłym tygodniu nadzwyczajny szczyt grupy
Ministrowie spraw zagranicznych państw grupy G7 we wspólnym komunikacie podkreślili "pilną potrzebę zaprzestania przemocy i poszanowania praw człowieka" w Afganistanie. Zapewnili, że G7 robi wszystko, co możliwe, aby ewakuować z Afganistanu najbardziej narażone osoby.
2021-08-20, 01:40
Raab przewodniczył posiedzeniu ministrów poświęconemu sytuacji w Afganistanie. Poprzedziło ono szczyt przywódców G7 w tej samej sprawie, który jest planowany na przyszły tydzień.
W wydanym po rozmowach komunikacie Raab poinformował, że szefowie dyplomacji wyrazili zaniepokojenie "znacznymi stratami w ludziach i wewnętrznymi przesiedleniami w Afganistanie" i podkreślili "pilną potrzebę zaprzestania przemocy" i "poszanowania praw człowieka, w tym kobiet, dzieci i mniejszości".
Wezwali talibów do podtrzymania ich zobowiązania do zapewnienia ochrony cywilom oraz do "zagwarantowania bezpiecznego przejazdu obcokrajowcom i Afgańczykom chcącym opuścić kraj". Podkreślili, że talibowie muszą zadbać o to, by terytorium Afganistanu nie było użyte do stworzenia zagrożenia terrorystycznego dla międzynarodowego bezpieczeństwa.
- Kabul dla USA niczym Sajgon? Dr Boćkowski: upadek Afganistanu jest spektakularny
- "Gdybym został, byłbym świadkiem rozlewu krwi". Prezydent Afganistanu po raz pierwszy po ucieczce z kraju
Ministrowie G7 zobowiązali się również do współpracy z partnerami w celu zapewnienia "inkluzywnego rozwiązania politycznego", które umożliwiłoby pomoc humanitarną i zapobiegło dalszym stratom w ludziach w Afganistanie.
Wielka Brytania w tym roku przewodniczy grupie G7, którą oprócz niej tworzą: USA, Kanada, Francja, Niemcy, Włochy i Japonia.
REKLAMA
kp
REKLAMA