"Po stronie białoruskiej przebywają 24 osoby, nie ma wśród nich dzieci". SG o sytuacji przy polskiej granicy
- Po stronie białoruskiej na wysokości m. Usnarz Górny wciąż przebywają 24 osoby - poinformowała w poniedziałek rzecznik prasowy Straży Granicznej ppor. Anna Michalska.
2021-08-23, 09:55
Powiązany Artykuł
- Po stronie białoruskiej na wysokości m. Usnarz Górny widzimy 24 osoby - 20 mężczyzn i 4 kobiety. Nie ma wśród nich dzieci - podała ppor. Anna Michalska. Dodała, że od niedzieli liczebność grupy się nie zmieniła.
Według Fundacji Ocalenie, której wolontariusze próbują się kontaktować z obcokrajowcami koczującymi po białoruskiej stronie, są tam 32 osoby.
Ppor. Anna Michalska poinformowała, że w niedzielę na całym odcinku granicy z Białorusią Straż Graniczna odnotowała 84 próby nielegalnego przekroczenia granicy z Polską. - Zatrzymaliśmy czterech Irakijczyków, trzech Afgańczyków, trzech Syryjczyków i dwóch Jemeńczyków - przekazała rzecznik SG.
Dodała, że pozostałe próby przekroczenia granicy zostały udaremnione.
REKLAMA
Koczujący migranci
Po białoruskiej stronie granicy z Polską w okolicy Usnarza Górnego od kilkunastu dni koczowała 32-osobowa grupa migrantów. Osoby, które ją tworzą chcą się dostać do Polski i starać się o pomoc międzynarodową. W niedzielę po południa Straż Graniczna podała, że koczują tam już 24 osoby. Część miała wrócić na Białoruś.
Z białoruskiej strony przed ewentualnym odwrotem zagradzają im drogę białoruskie służby. Przejścia na polską stronę pilnują żołnierze i funkcjonariusze SG.
pkur
REKLAMA