Serie A: wsparcie legendy dla Wojciecha Szczęsnego. "Miał po prostu zły dzień"

Wojciech Szczęsny zaliczył w niedzielę koszmarne spotkanie z Udinese, a jego błędy kosztowały "Starą Damę" zwycięstwo. Na polskiego golkipera posypały się gromy, jednak wsparcie nadeszło ze strony legendarnego Dino Zoffa.

2021-08-24, 13:54

Serie A: wsparcie legendy dla Wojciecha Szczęsnego. "Miał po prostu zły dzień"
Wojciech Szczęsny słabo rozpoczął sezon w barwach Juventusu . Foto: shutterstock

Szczęsny fatalnie wszedł w nowy sezon Serie A. Reprezentacyjny bramkarz podczas meczu z Udinese zawinił przy pierwszym golu, kiedy wypuścił z rąk piłkę po strzale jednego z rywali, a następnie sfaulował próbującego przejąć futbolówkę rywala. Nie był to jednak koniec jego wybryków. Przy stanie 1:2 uwikłał się w niepotrzebny drybling, stracił piłkę, co zakończyło się wyrównującym golem.

Juventus stracił punkty już na samym początku walki o odzyskanie mistrzowskiego tytułu. Nic dziwnego, że Szczęsny spotkał się z ogromną krytyką wielu komentatorów, suchej nitki nie zostawiają na nim także kibice.

"Wina Szczęsnego jest ewidentna. Polak otrzymuje niską ocenę, ma oczywiste poczucie winy. Popełnił dwa jaskrawe, tandetne, ale technicznie możliwe do wytłumaczenia błędy. Otwiera się delikatnie szansa dla kogoś innego. Mattia Perin musi być gotowy" - można było przeczytać w "La Gazetta dello Sport".

REKLAMA

Jednocześnie też pojawiły się głosy, które bronią Szczęsnego. Dołączył do nich legendarny Dino Zoff, który ma na swoim koncie ponad sto występów w barwach reprezentacji Włoch. Przez ponad dekadę grał też w Juventusie. 

- To dopiero pierwsza kolejka, nie ma sensu wydawać wyroków. Szczęsny to niezawodny bramkarz, po prostu miał słabszy dzień - powiedział 79-latek.

W kolejnym spotkaniu Polak będzie miał szansę na to, by poprawić swoje notowania - "Stara Dama" zagra w sobotni wieczór z Empoli. Po tym meczu golkiper ruszy na zgrupowanie reprezentacji Polski, która na początku wrześnie będzie grała w eliminacjach mistrzostw świata w Katarze. Czy błędy wpłyną na Paulo Sousę, dla którego Szczęsny jest pierwszym bramkarzem? Niewykluczone, że portugalski szkoleniowiec będzie zasatanawiał się nad hierarchią między słupkami Biało-Czerwonych.

Czytaj także:

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej