Tomasz Stępień: wysokie ceny gazu utrzymają się dotąd, dopóki będzie trwała zależność od jednego dostawcy
- W sferze politycznej, w której widać chociażby oddziaływanie sankcji, nadal istnieje możliwość wpływu na proces certyfikacji czy ubezpieczenia tego gazociągu - mówi o Nord Stream 2 prezes Gaz-System Tomasz Stępień. Zaznacza, że ukończenie budowy i uruchomienie NS2 wpłynie na wzrost cen gazu.
2021-09-22, 14:23
Zakończyła się budowa kontrowersyjnego gazociągu Nord Stream 2. Od 1 października Rosja będzie nim transportować gaz do Niemiec. Pozwoli to dostarczać gaz do Europy Zachodniej z ominięciem Ukrainy.
- Realizacja tego projektu odbywa się na dwóch poziomach. Pierwszy jest poziomem politycznym, drugi – inwestycyjnym - mówi w rozmowie z BiznesAlert prezes Gaz-System Tomasz Stępień.
Powiązany Artykuł
Budowa Nord Stream 2 zakończona. Wiech: ten projekt może spowodować kryzys geopolityczny
Ekspert dodaje, że z punktu widzenia realizacji inwestycji Nord Stream 2 jest już praktycznie ukończony, ale nadal wpływ ma na niego polityka. - W sferze politycznej, w której widać chociażby oddziaływanie sankcji, nadal istnieje możliwość wpływu na proces certyfikacji czy ubezpieczenia tego gazociągu. Tylko sfera polityczna może w sposób skuteczny postawić warunki, bez spełnienia których Nord Stream 2 nie będzie mógł rozpocząć przesyłu - wyjaśnia Stępień.
– Stan wysokich cen będzie trwał tak długo, jak długo utrzyma się zależność od jednego dostawcy, który stosuje nierynkowe praktyki m.in. takie, jakie mają miejsce przy projekcie Nord Stream 2. Polska już wkrótce w pełni uwolni się od tej zależności – mówi prezes Gaz-System.
REKLAMA
Baltic Pipe
Wyjaśnia, że dywersyfikacja źródeł gazu będzie możliwa dzięki projektowi Baltic Pipe. - W ostatnią niedzielę zakończyliśmy operację wyciągnięcia gazociągu z morza na ląd, poprzez tunel podziemny o długości 600 m. W październiku podobne prace odbędą się na wybrzeżu duńskim. Układanie gazociągu na dnie Bałtyku nadal trwa, ułożyliśmy już 255 km gazociągu, co stanowi ponad 90 proc. długości trasy - wymienia.
Powiązany Artykuł
Kontrola prawa unijnego nad Nord Stream2 zmniejszy zyski Gazpromu. Tak twierdzi rosyjska gazeta
Ekspert mówił także o czynniku pogody, który również ma wpływ na rynek gazu. - Niedobór zapasów na zimę może wpłynąć na ceny gazu ziemnego w całej Europie. Można przewidzieć, że wkrótce rozpocznie się licytacja o zakup gazu dostępnego w magazynach, a zdobędzie go ten, kto zaoferuje wyższą cenę. Jeżeli nastąpi prawdziwa zima, to będzie ona "gorąca" pod względem cen gazu, a ten stan potrwa tak długo, jak długo będzie się utrzymywała zależność od infrastruktury dostawcy, który stosuje nierynkowe praktyki.
pg, BiznesAlert
REKLAMA