La Liga: Ronald Koeman zawieszony na dwa mecze. Zabraknie go w hitowym spotkaniu

Według doniesień katalońskiego "Sportu", Ronald Koeman będzie pauzował w dwóch najbliższych meczach Barcelony za swoje zachowanie podczas spotkania z Cadiz (0:0). Niewykluczone, że to ostatnie chwile Holendra na stanowisku trenera "Blaugrany".

2021-09-24, 18:25

La Liga: Ronald Koeman zawieszony na dwa mecze. Zabraknie go w hitowym spotkaniu
Ronald Koeman. Foto: Forum

Do incydentu, który kosztował Koemana zawieszenie doszło w końcówce meczu z Cadiz. Według holenderskiego szkoleniowca zwrócił on jedynie uwagę arbitrowi technicznemu, że na boisku znajduje się druga piłka. W protokole sędziowskim zapisano natomiast, że Koeman miał krytykować decyzje arbitrów. - Hej, sędzia musi gwizdać, sędzia musi gwizdać. Cholera, on musi gwizdać - miał krzyczeć trener "Blaugrany".

Ostatecznie komisja ligi ukarała szkoleniowca dwumeczowym zawieszeniem. Z tego powodu Koemana zabraknie m.in. w istotnym z punktu widzenia walki o mistrzostwo pojedynku z Atletico Madryt.

"Blaugrana" ma za sobą kiepską serię trzech meczów bez zwycięstwa. Po rozczarowującym remisie z Granadą przyszedł blamaż z Bayernem Monachium w Lidze Mistrzów, a sytuację dodatkowo pogorszyła wpadka w Kadyksie. Kiepskie wyniki i postawa zawodników oraz napięte relacje z prezesem klubu Joanem Laportą sprawiły, że nad Koemanem zebrały się ciemne chmury.

Według "Mundo Deportivo" Laporta w prywatnej rozmowie z trenerem zasugerował, że niezależnie od niedzielnego meczu z Levante Koeman nie straci posady. Jednocześnie jednak prezes klubu ma poszukiwać ewentualnego następcy Holendra.

REKLAMA

Hiszpańskie media podają, że kandydatów jest dwóch: legenda klubu, a obecnie trener Al-Sadd Xavi Hernandez oraz trener reprezentacji Belgii, Roberto Martinez. Umowa Hiszpana z tamtejszą federacją obowiązuje do końca czerwca przyszłego roku.

Ewentualne zwolnienie Koemana słono by jednak Barcę kosztowało. Klub musiałby liczyć się z pokryciem wygasającego w czerwcu 2022 roku kontraktu Holendra, z tytułu którego byłemu selekcjonerowi reprezentacji Holandii należy się 7,2 mln euro rocznie. Według "Asa", Barcelona jest również dłużna trenerowi kolejne 5,8 mln euro, które z obietnicą zwrotu miał wyłożyć z własnej kieszeni, by pokryć koszty wynikające z zerwania umowy z holenderską federacją.

Czytaj także:

bg

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej