Funkcjonariusz Straży Granicznej informował gangsterów o "nalotach" CBŚP
Pogranicznikowi z Zakopanego lubelski prokurator postawił zarzuty, a sąd wydał nakaz aresztowania na trzy miesiące - donosi portal tvp.info. Powodem było ostrzeganie lokalnych gangsterów o akcjach skierowanych przeciwko ich działalności. Dzięki temu handlarze narkotyków w szybki sposób mogli przenieść towar i uniknąć złapania przez Straż Graniczną.
2021-09-26, 09:07
Prowadzący śledztwo nie chcą mówić o informacjach, które zostały wydane handlarzom, ani o tym od kiedy pogranicznik z nimi współpracował. Jak wynika z informacji na portalu tvp.info, gang oraz pracownik służb znali się z czasów młodości.
Powiązany Artykuł
![policja free 1200 (1).jpg](http://static.prsa.pl/images/760fb337-d376-4787-938f-14c80035f56c.jpg)
Rodzinny gang narkotykowy rozbity na Dolnym Śląsku. "Zabezpieczono amfetaminę, mefedron i marihuanę"
Dochodzenie
Ujęcie sprawcy zajęło śledczym z lubelskich "pezetów" Prokuratury Krajowej kilka miesięcy. Z ustaleń tvp.info wynika, że spowodowane było to niewielką ilością informacji na początku śledztwa. Jedyną informacją, którą posiadała prokuratura, było to, że gang narkotykowy, który działa w Zakopanem, został poinformowany przed "nalotem" CBŚP. Również w niedługim czasie było jeszcze kilka takich przypadków, że służbom nie udało się znaleźć "towaru".
- To było jak układanie puzzli. Żmudna praca, aby zebrać jak najwięcej informacji. Przesłuchania, analizy itp. Prokuratorzy lubią takie wyzwania. W końcu udało się tego "kreta" namierzyć i zatrzymać - mówi jeden ze śledczych.
- Kara śmierci dla Kanadyjczyka przemycającego narkotyki. Chiński sąd odrzucił apelację
- 11 lat więzienia za szpiegostwo. Chiński sąd wymierzył karę Kanadyjczykowi
Jak się okazało, z gangiem narkotykowym współpracował funkcjonariusz placówki Straży Granicznej w Zakopanem. W jego kartotece nie było powiązań ze światem przestępczym.
Co mu za to grozi?
Prokurator Lubelskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej postawił funkcjonariuszowi zarzut - "ujawniania osobom nieuprawnionym tajemnicy służbowej w postaci informacji o ustaleniach śledztwa CBŚP i planowanych na ich podstawie dalszych czynnościach procesowych w tym przeszukań i zatrzymań osób podejrzewanych o posiadanie znacznej ilości narkotyków".
– Uzyskanie tych informacji przez osoby podejrzewane umożliwiło im zbycie, ukrycie oraz zatarcie i zniszczenie śladów przestępstwa, co utrudniło czynności zmierzające do pociągnięcia ich do odpowiedzialności karnej. Czyny zarzucone podejrzanemu zagrożone są karą 10 lat pozbawienia wolności - poinformowała Prokuratura Krajowa.
nj, tvp.info
REKLAMA
REKLAMA