Marek Magierowski ambasadorem w USA? Jest decyzja sejmowej komisji
Sejmowa komisja spraw zagranicznych pozytywnie zaopiniowała kandydaturę Marka Magierowskiego na stanowisko ambasadora w Stanach Zjednoczonych. - Ważne jest podtrzymywanie bardzo dobrych relacji z kolejnymi administracjami amerykańskimi, szczególnie w czasach wzmożonej globalnej rywalizacji - tłumaczył Magierowski.
2021-10-06, 18:39
Kandydaturę Marka Magierowskiego na stanowisko ambasadora RP w USA przedstawił wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz. Zwracał uwagę na bogate doświadczenie dziennikarskie i dyplomatyczne kandydata oraz jego wiedzę dotyczącą polityki zagranicznej. Przypomniał, że przez kilka miesięcy Magierowski był wiceszefem MSZ, gdzie zdobywał doświadczenie w kontaktach z USA jako urzędnik państwowy.
- Odpowiadał w tym czasie między innymi za relacje z USA, Chinami, ale także dyplomację ekonomiczną. Odbył w tym czasie kilkadziesiąt podróży zagranicznych. Podczas kilku wizyt w Waszyngtonie i Nowym Jorku wielokrotnie rozmawiał z przedstawicielami administracji USA, kongresmenami, przedstawicielami think-thanków - tłumaczył Przydacz.
Powiązany Artykuł

Premier: staramy się chronić nasze granice w duchu zobowiązań międzynarodowych
Nord Stream 2 i dialog ze środowiskami żydowskimi wśród wyzwań
Marek Magierowski przedstawiając swoją wizję pracy ambasadora podkreślał, że USA to nasz najważniejszy sojusznik, z którym powinniśmy utrzymywać bardzo dobre relacje. - Niezależnie od tego, kto jest lokatorem Białego Domu, w naszym interesie, w interesie Polski jest utrzymywanie jak najlepszych relacji, czy to z prezydentem Republikańskim, czy z prezydentem Demokratycznym, z taką czy inną administracją, niezależnie od wiatrów politycznych w Waszyngtonie czy w Polsce - mówił przed komisją Magierowski.
Kandydat jest zdania, że jednym z ważnych zadań ambasadora jest uświadamianie Amerykanów o dużej roli imigrantów z Polski w rozwoju Stanów Zjednoczonych. - Do jakiego stopnia wszyscy Amerykanie niezależnie od etnicznego pochodzenie, niezależnie od koloru skóry, mogą dziś realizować zapisane w Deklaracji Niepodległości "prawo do pożądania za szczęściem", także dzięki Polskim imigrantom - tłumaczył.
Magierowski stwierdził wyzwaniem dla polskiej dyplomacji będzie m. in. sprawa Nord Stream2 i dialog ze środowiskami żydowskimi. - Musimy przekonywać, że wykorzystanie przez Rosję gazociągu do szantażu nie jest mrzonką - tłumaczył. - Potencjalnie łagodzenie kursu administracji USA wobec Moskwy będzie niewątpliwie wyzwaniem dla naszej dyplomacji - dodał.
Powiązany Artykuł

"Ma skłonić Polskę, by uległa szantażowi, ale to się nie uda". Zbigniew Ziobro o orzeczeniu TSUE
Magierowski podkreślił, że w centrum uwagi polskiej ambasady w Waszyngtonie będą też relacje ze środowiskami żydowskimi w USA. Zaznaczył przy tym, że te "relacje były, są i wciąż będą nader złożone". - Sprawy związane z historią Holocaustu, restytucją mienia, głównie w kontekście przyjętej niedawno nowelizacji Kodeksu postępowania administracyjnego, będą na pewno w centrum uwagi placówki - powiedział Magierowski.
Kandydat na ambasadora RP w USA podkreślił, że bardzo liczy na wsparcie "we wszystkich możliwych obszarach", zarówno ze strony posłów koalicji rządzącej, jak i opozycji. - Nie widzę żadnych przeciwwskazań, żebyśmy się wymieniali poglądami, opiniami. Jestem otwarty na wszelkie sugestie, także z państwa strony - podkreślił.
Były dziennikarz, poliglota
Marek Magierowski przez wiele lat pracował jako dziennikarz. Specjalizował się polityce zagranicznej. Pisał m.in. dla tygodnika Do Rzeczy. Karierę dziennikarską zawiesił w 2015 roku, kiedy objął funkcję rzecznika prasowego prezydenta Andrzeja Dudy. Trzy lata później został wiceministrem spraw zagranicznych. Przez ostatnie trzy lata był ambasadorem Polski w Izraelu. Jest poliglotą. Włada biegle ośmioma językami zagranicznymi: angielskim, hiszpańskim, francuskim, włoskim, portugalskim, hebrajskim, niemieckim i katalońskim.
Teraz wnioskiem komisji ws. powołania Marka Magierowskiego na stanowisko ambasadora RP zajmie się Sejm na posiedzeniu plenarnym. Już wcześniej jego kandydatura uzyskała formalną zgodę strony amerykańskiej. Marek Magierowski ma zastąpić w Waszyngtonie Piotra Wilczka, który stanowisko ambasadora RP w USA objął w listopadzie 2016 roku.
MF, PolskieRadio24.pl