Michał Pazdan pozwał były klub. FIFA wzięła stronę Polaka, dotkliwa kara dla Turków
Michał Pazdan walczy o odzyskanie należnych mu pieniędzy, ze spłatą których zalega Ankaragucu. FIFA zobowiązała klub do zwrócenia zaległej sumy obrońcy Jagiellonii Białystok i nałożyła na Turków zakaz transferowy.
2021-10-29, 14:21
Pazdan spędził w klubie z Ankary dwa i pół sezonu. Jego współpracę z tureckim klubem zakończyła degradacja w sezonie 2020/21. 34-latek nie rozstał się jednak z byłym pracodawcą w przyjaznej atmosferze - jak podaje Interia, Ankaragucu zalega z wypłatą... kilkunastu pensji o łącznej wartości ponad miliona złotych.
W odpowiedzi na działania prawników Pazdana, FIFA zobowiązała klub do spłaty zadłużenia, ale to nie poskutkowało, dlatego teraz piłkarska centrala nałożyła na Ankaragucu zakaz transferowy. Według prawomocnego wyroku ma on obowiązywać przez trzy kolejne okna, aż do lata 2023 roku.
Czy zatem embargo transferowe zmusi Turków do szybkiego uregulowania zobowiązań wobec Pazdana? Niekoniecznie - kilka lat temu na klub nałożono już podobny zakaz, który Ankaragucu "omijało" sprowadzając zawodników bez kontraktu.
Optymizmem nie napawa również przykład Łukasza Szukały, który z klubem z Ankary przez dwa lata walczył o spłatę długu w wysokości 800 tys. euro. Były reprezentant Polski ostatecznie odzyskał pieniądze, ale w jego sprawie FIFA musiała interweniować kilkunastokrotnie.
REKLAMA
Pazdan grał w Ankaragucu w latach 2019-2021. Polski stoper wystąpił w 60 meczach ekipy z Ankary, dwukrotnie wpisując się na listę strzelców i raz asystując.
- Złota Piłka 2021: są kolejne przecieki. Robert Lewandowski jednak nie wygra plebiscytu?
- El. MŚ 2022: występ Matty'ego Casha wciąż niepewny? PZPN musi dopełnić formalności
- "The Telegraph": żółte kartki za negliż to przeżytek? "Po prostu odwróć wzrok"
bg
REKLAMA