Leo Messi zły na prezydenta Barcelony. "Jego słowa mnie zabolały"

Argentyński piłkarz Leo Messi udzielił pierwszego dużego wywiadu, w którym opowiedział o kulisach odejścia z FC Barcelony do Paris Saint-Germain. Odniósł się także do słów prezydenta katalońskiego klubu Joana Laporty. - Zrobiłem wszystko, żeby zostać - zapewnił w rozmowie z dziennikiem "Sport". 

2021-11-02, 10:18

Leo Messi zły na prezydenta Barcelony. "Jego słowa mnie zabolały"
Leo Messi. Foto: EFECREATA.COM/Shutterstock.com
  • Messi nie mógł podpisać nowej umowy z Barceloną ze względu na przekroczony limit płac, jaki nałożono na kataloński klub 
  • Joan Laporta mówił później, że liczył na grę piłkarza za darmo 

Powiązany Artykuł

Sousa Lewandowski 1200.jpg
Złota Piłka: Paulo Sousa ma swojego faworyta. "Jeśli nie wygra, będzie to niesprawiedliwe"

Messi w pierwszej drużynie "Dumy Katalonii" występował od 2004 roku, zdobywając z klubem wiele trofeów. Kibiców na całym świecie tym bardziej zaskoczyło jego odejście z Barcelony latem.

Ze względu na przekroczenie nałożonego na Barcelonę limitu płac, Argentyńczyk nie mógł podpisać nowej umowy z katalońskim klubem i odszedł do Paris Saint-Germain. 

Messi odpowiedział prezydentowi 

FC Barcelona od dawna przeżywa spore problemy finansowe. Piłkarze zgodzili się na obniżkę pensji nawet o 50 procent, jednak sytuacja klubu ze stolicy Katalonii wciąż jest zła. Prezydent Joan Laporta przyznał ostatnio, że liczył na to, iż Messi zdecyduje się na grę za darmo. 

REKLAMA

- Po cichu liczyłem, że przyjdzie i powie: Będę grał za darmo - mówił działacz. - Kiedy ważyła się jego przyszłość, miał już ofertę z PSG. Nie mogłem prosić, by grał za darmo, bo wiedziałem, co oferuje mu paryski klub. To naturalne, że piłkarz tej klasy chce być wynagradzany za swoją pracę - ocenił Laporta. 

Sześciokrotny zdobywca Złotej Piłki odniósł się do tych słów w rozmowie z katalońskim dziennikiem "Sport". - Zrobiłem wszystko, co możliwe, żeby zostać - zapewnił argentyński gwiazdor. 

Messi przypomniał, że zgodził się na znacznie niższy kontrakt. - W żadnym momencie nie proszono mnie, bym zdecydował się grać za darmo. Bez problemu zaakceptowałem obniżenie wynagrodzenia o 50 procent i byłem gotowy, by pomóc klubowi jeszcze bardziej. Chciałem zostać w Barcelonie - zapewnił.

REKLAMA

"Niestosowne słowa" Laporty 

Jeden z najlepszych piłkarzy w historii nie ukrywał żalu do prezydenta katalońskiego klubu. 

- Jego słowa były niestosowne. Zraniło mnie to, nie uważam, że powinien tak mówić - zaznaczył Messi. 

REKLAMA

Leo Messi od sierpnia jest piłkarzem PSG. Jak dotąd, 34-latek nie zachwyca w stolicy Francji tak, jak nas do tego przyzwyczaił. Wystąpił w pięciu meczach Ligue 1, nie zdobywając żadnej bramki. Znacznie lepiej wiedzie mu się w Lidze Mistrzów: trzy gole w trzech spotkaniach. 

Czytaj także:

/empe 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej