Inflacja na celowniku rządu. Jest zapowiedź działań łagodzących wzrost cen

Inflacja, która w październiku urosła do 6,8 procent wywołała ostrą reakcję rządu – zapowiada, że nie ingerując w prerogatywy NBP i Rady Polityki Pieniężnej, chce uruchomić własne instrumenty w celu ograniczenia skutków wzrostu cen.

2021-11-05, 14:02

Inflacja na celowniku rządu. Jest zapowiedź działań łagodzących wzrost cen
Analitycy oceniają, że inflacja będzie rosła do marca 2023 roku i potem stopniowo zacznie spadać. . Foto: shutterstock, Tero Vesalainen

Premier Mateusz Morawiecki zapowiada, że takie propozycje zostaną przedstawione w przyszłym tygodniu.


Powiązany Artykuł

pieniądze złotówka złoty 1200.jpg
Inflacja w Polsce i na świecie. Ekonomista wskazuje na rolę ceny ropy

- Wszystkie inne dostępne instrumenty po stronie rządowej postaramy się uruchomić i to już w najbliższym czasie. Poinformuję o tym w przyszłym tygodniu. Tam, gdzie tylko będziemy mieli na to wpływ, aby złagodzić skutki inflacji z punktu widzenia portfeli obywateli polskich. Rząd niestety nie ma dostępnego całego arsenału, takiego jak mają inne instytucje, ale wszystko to, co jest, będzie dostępne, będziemy starali się użyć, aby zmniejszyć, złagodzić skutki inflacji. Jest to dla mnie bardzo poważny problem, traktuję to śmiertelnie poważnie" - oświadczył Mateusz Morawiecki.


Posłuchaj

Według premiera, gdyby wzrost cen był na poziomie powyżej 7 procent w dłuższej perspektywie, to może to zagrozić wzrostowi PKB. Mateusz Morawiecki podkreślał, że instrumenty, by przeciwdziałać temu zjawisku mają Narodowy Bank Polski i Rada Polityki Pieniężnej. /IAR/. 0:27
+
Dodaj do playlisty

 

Ze wstępnego szacunku Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w październiku inflacja wzrosła do 6,8 procent licząc rok do roku.

REKLAMA


Powiązany Artykuł

ceny shutterstock_1980000383 1200.jpg
Ekspert: wzrost cen żywności i paliw ma w Polsce silniejsze przełożenie na inflację niż np. w Niemczech

Inflacja powyżej 7 procent może zagrozić wzrostowi gospodarczemu

Według premiera, gdyby wzrost cen był na poziomie powyżej 7 procent w dłuższej perspektywie, to może to zagrozić wzrostowi PKB. Mateusz Morawiecki podkreślał, że instrumenty, by przeciwdziałać temu zjawisku mają Narodowy Bank Polski i Rada Polityki Pieniężnej.


Posłuchaj

Zewstępnego szacunku Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w październiku inflacja wzrosła do 6,8 procent licząc rok do roku. W środę Rada Polityki Pieniężnej podniosła stopy procentowe o trzy czwarte punktu procentowego. Od wczoraj stopa referencyjna NBP wynosi 1,25 procent. Decyzja Rady przełoży się między innymi na wzrost oprocentowania kred 0:13
+
Dodaj do playlisty

 

„Państwa, których gospodarka po pandemii przyspiesza gospodarczo a Polska do takich państw należy, muszą się liczyć ze wzrostem inflacji. Ale inflacja na poziomie 6,5 proc. czy 7 proc., gdyby się utrzymała w dłuższym terminie, zagraża wzrostowi gospodarczemu. To są czynniki, które mnie bardzo niepokoją” – powiedział w piątek premier Mateusz Morawiecki podczas wizyty w Ząbkach.

Sposobem na obniżkę inflacji jest zmniejszenie cen gazu, energii

Premier zaznaczył jednak, że można liczyć na obniżki cen np. gazu w ciągu kilku miesięcy. - Mam nadzieję, że zdecydowana odpowiedź Unii Europejskiej na manipulacje cenami gazu, na Nord Stream 2, doprowadzi do obniżki cen gazu. Spodziewam się takiej obniżki w ślad za niektórymi analizami, które czytałem. Myślę, że te bardziej optymistyczne są jednocześnie bardziej prawdopodobne - ocenił.

REKLAMA

Przed nami kilkumiesięczna walka z inflacją

W opinii premiera walka z inflacją potrwa kilka najbliższych miesięcy.


Powiązany Artykuł

shutt nbp 1200.jpg
"Stanowisko RPP jest mocne". Ekonomista mówi, kiedy inflacja "zostanie okiełznana"

- Najbliższych kilka miesięcy zajmie walka z inflacją i mam nadzieję, że zgodnie z analizami, jakie przedstawia NBP, ta inflacja zacznie od 1 kwartału przyszłego roku spadać. A my będziemy robić wszystko, aby zmniejszyć szkody – powiedział Mateusz Morawiecki.

W środę Rada Polityki Pieniężnej podniosła stopy procentowe o trzy czwarte punktu procentowego. Od wczoraj stopa referencyjna NBP wynosi 1,25 procent. Decyzja Rady przełoży się między innymi na wzrost oprocentowania kredytów i lokat w złotych. To druga z rzędu podwyżka stóp, pierwsza miała miejsce na początku października.

Prezes NBP Adam Glapiński powiedział, że w nadchodzących miesiącach inflacja może jeszcze wzrosnąć, a jej szczyt jest spodziewany w styczniu, kiedy roczna dynamika inflacji może sięgnąć lub przekroczyć poziom 7 procent.

REKLAMA

 IAR, PAP, jk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej