"Prawdopodobnie coś się będzie działo". Kumoch ostrzega przed Usnarzem 2.0

Duża grupa ludzi zbiera się w pobliżu przejścia granicznego w okolicach Kuźnicy Białostockiej. "Nie są to zmarznięte dzieci. Media zachęcam do odpowiedzialności" - dodał Jakub Kumoch.

Powiązany Artykuł

"To niepokojące, eskalacja postępuje". Gen. Polko o wtargnięciu uzbrojonych Białorusinów do Polski

Do wpisu dołączony jest twitterowy wpis białoruskiego dziennikarza Tadeusza Giczana, który powołując się na portal Nechta, w sobotę poinformował o tym, że imigranci zaczęli nagle gromadzić się w dużych grupach w jednej z dzielnic Mińska. "Prawdopodobnie coś się będzie działo" - napisał dziennikarz.

• Budowa zapory na granicy. Zobacz, co mówią mieszkańcy Podlasia i Lubelszczyzny

"Wygląda na to, że podczas wczorajszej masowej zbiórki w Mińsku, imigranci podjęli decyzję o przemieszczeniu się w kierunku przejścia granicznego Kuźnica-Bruzgi dzisiaj w południe, aby przekroczyć granicę w jednej dużej grupie. Pierwsze grupki już przybyły. Kierowcy skarżą się na korki w tym rejonie" - napisał z kolei w niedzielę Tadeusz Giczan.

ng