Włochy: fala alarmów, jedna bomba

Fala alarmów bombowych przetoczyła się przez ambasady we Włoszech.

2010-12-27, 15:40

Włochy: fala alarmów, jedna bomba

Posłuchaj

Fala alarmów bombowych we Włoszech - Marek Lenert z Rzymu
+
Dodaj do playlisty

Fala alarmów bombowych przetoczyła się przez ambasady we Włoszech. Jedyny prawdziwy ładunek wybuchowy znaleziono w przesyłce, dostarczonej do przedstawicielstwa Grecji. 

Jak wyjaśnił ambasador tego kraju, o godz. 10.30 znaleziono podejrzaną przesyłkę. Była ona podobna do paczek znalezionych w dwóch innych ambasadach: Szwajcarii i Chile. W czwartek 23 grudnia w obu tych placówkach doszło do eksplozji przesyłek, poważne obrażenia odniosło dwóch pracowników. Do zamachów jeszcze tego samego dnia przyznała się tzw. nieformalna federacja anarchistyczna. Jak ujawniono obecnie, w swoim komunikacie wspomniała ona o trzech ambasadach: Szwajcarii, Chile oraz Grecji. Ambasador Grecji przyznał, że nikt przed świętami nie otwierał poczty. Pracownik, który zrobił to dziś, może mówić o dużym szczęściu, ponieważ przesyłka zawierała materiał wybuchowy. 

Pozostałe alarmy - w placówkach m.in. Albanii, Danii, Finlandii, Księstwa Monako i Wenezueli - to rezultat zaostrzonych środków bezpieczeństwa, wprowadzonych po czwartkowych wybuchach. Obecnie dyplomaci wzywają policję ilekroć znajdują podejrzaną przesyłkę, na przykład bez nadawcy.

rk

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej