Wciąż chaos na lotniskach Nowego Jorku
Poprawia się sytuacja na nowojorskich lotniskach. Upłynie jednak kilka dni zanim ruch lotniczy wróci do normy.
2010-12-28, 20:57
Posłuchaj
Relacja Jana Pachlowskiego
Dodaj do playlisty
Miasto sparaliżowały ogromne opady śniegu, szacuje się, że to jedna z dziesięciu największych zim w historii Nowego Jorku.Tysiące Amerykanów, ze względu na opady i burze śnieżne, nie mogło i w dalszym ciągu nie może spokojnie wrócić do swoich domów po świątecznym weekendzie.
Nadal na trzech nowojorskich lotniskach panuje olbrzymi chaos, loty są odwoływane lub notują bardzo duże spóźnienia. W porcie lotniczym Laguardia w ciągu sześciu godzin odleciało sto samolotów, zwykle podczas jednej godziny startuje średnio siedemdziesiąt maszyn. Z Nowego Jorku wznawiane są połączenia z Europą w tym z Polską. Przedstawiciele władz informują, że sytacja wróci do normy nie wcześniej, jak na początku nowego roku.
rr
REKLAMA