Gwałtowny przyrost zakażeń wariantem omikron w Wielkiej Brytanii

Brytyjska Agencja Bezpieczeństwa Zdrowotnego (UKHSA) poinformowała o kolejnych 86 zakażeniach wariantem omikron. Łącznie w Wielkiej Brytanii potwierdzono już 246 takich przypadków. To oznacza, że w stosunku do soboty liczba infekcji wzrosła o ponad 50 proc.

2021-12-05, 23:31

Gwałtowny przyrost zakażeń wariantem omikron w Wielkiej Brytanii

Spośród nowych przypadków wariantu omikron, 68 wykryto w Anglii, a 18 - w Szkocji. Do tej pory w Anglii potwierdzono ich łącznie 198, zaś w Szkocji - 48. W piątek informowano również o wykryciu pierwszego zakażenia w Walii, ale w nowych statystykach UKHSA nie jest ono uwzględnione i nie wyjaśniono tej sytuacji.

Jeśli chodzi o wszystkie zakażenia koronawirusem, to w ciągu ostatniej doby wykryto ich prawie 44 tys., co jest liczbą o ponad 6 tys. wyższą niż była w poprzednią niedzielę. Zarejestrowano też 54 kolejne zgony z powodu COVID-19 - o trzy więcej niż przed tygodniem. Dotychczasowy bilans pandemii w Wielkiej Brytanii to 10,46 mln infekcji, z powodu których zmarło 145 605 osób.

W niedzielę poinformowano również, że liczba podanych dawek przypominających szczepionki przeciw COVID-19 przekroczyła 20 mln - przyjęło je już 35,2 proc. osób powyżej 12. roku życia. Przynajmniej pierwszą dawkę otrzymało 51,1 mln osób, a drugą - 46,5 mln.

Duża liczba mutacji

Jak wykazały badania, wariant omikron posiada dużo większą liczbę mutacji aniżeli najpopularniejszy obecnie wśród polskich pacjentów wirus delta. Eksperci podkreślają jednak, że nadal za mało wiemy o nowym wariancie, aby wyciągać ostateczne wnioski.

- Wstępne badania wskazują na stosunkowo łagodny przebieg choroby, ale dane te dotyczą populacji Afryki, w dodatku osób młodych. Nie wiadomo, jak wirus będzie się zachowywał w innych populacjach, zwłaszcza u osób starszych, czy też z chorobami współistniejącymi – powiedziała wirusolog prof. Małgorzata Polz-Dacewicz. 

REKLAMA

"Trzeba czekać"

- Powodem do niepokoju jest fakt, że koronawirus nabył praktycznie większość możliwych mutacji, które w naszym modelowaniu przewidywały jego zwiększoną zdolność do transmisji między ludźmi - powiedział doktor Maciej Tarkowski, immunolog z laboratorium wydziału chorób zakaźnych na uniwersytecie w Mediolanie. Przyznał, że niepokój z powodu najnowszego wariantu może być słuszny.

- Teraz trzeba czekać, by móc ustalić, czy ten wirus jest jeszcze bardziej zjadliwy niż Delta i czy ma większy potencjał przenoszenia. Oby jednak nie - dodał naukowiec z Lombardii.

fc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej