Sergio Aguero podjął bardzo trudną decyzję. "Nie było dla mnie nadziei"

Po szczegółowych badaniach Sergio Aguero, piłkarza FC Barcelona okazało się, że dokuczająca mu arytmia serca jest o wiele poważniejsza niż pierwotnie sądzono.

30 października w czasie meczu z Alaves (1:1) Aguero zgłaszał potrzebę zmiany, a w pewnym momencie leżał na ziemi, trzymając się za klatkę piersiową. Lekarze udzielili mu wtedy pomocy, po chwili piłkarz o własnych siłach zszedł z boiska.

Sergio Aguero został przewieziony do szpitala, a w kolejnych dniach klub wydał oświadczenie, że piłkarz nie będzie zdolny do gry przez minimum trzy miesiące. W tym czasie miał przejść szereg badań.

Sergio Aguero dołączył do Barcelony latem tego roku z Manchesteru City po 10 latach występów w tym zespole. Przez kilka tygodni pauzował jednak z powodu kontuzji. Dotychczas wziął udział w czterech ligowych spotkaniach "Dumy Katalonii", ale tylko jedno z nich rozegrał od pierwszej do ostatniej minuty. Zdobył jedną bramkę, w przegranym 1:2 meczu z Realem Madryt na Camp Nou. 

- To bardzo trudny moment, ale wciąż jestem bardzo szczęśliwy. Najważniejsze jest moje zdrowie. Wiecie, dlaczego podjąłem taką decyzję - przyznał Sergio Aguero na oficjalnej konferencji prasowej.

- Decyzję podjąłem dziesięć dni temu. Zrobiłem wszystko, co mogłem, żeby sprawdzić, czy jest jeszcze dla mnie nadzieja, ale nie było jej dużo - powiedział, po czym zalał się łzami.

Zanim Argentyńczyk dołączył do "Blaugrany", reprezentował barwy Independiente, Atletico Madryt oraz Manchester City. Z drużyną "Obywateli" m.in. pięciokrotnie sięgał po mistrzostwo Anglii. W całej karierze rozegrał 663 mecze, strzelając 379 bramek i notując 118 asyst.

• Bundesliga: "dziwne zachowanie" Roberta Lewandowskiego. Niemieckie media biją na alarm
• Kurz powoli opada, Legia Warszawa zaczyna sprzątać - Mioduski i Kucharski odwiedzili poszkodowanych
• Kacper Kozłowski zagra dla giganta Premier League? Media: Liverpool gotów podbić stawkę

JK