Ekstraklasa: bezbarwny Śląsk przegrał we Wrocławiu. Cracovia kończy rok zwycięstwem

Cracovia pokonała na wyjeździe Śląsk Wrocław (2:0) w meczu 19. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy. "Pasy" zakończyły rok 2021 zwycięstwem. 

2021-12-18, 19:40

Ekstraklasa: bezbarwny Śląsk przegrał we Wrocławiu. Cracovia kończy rok zwycięstwem
  • Tytułu broni Legia Warszawa
  • Liderem Ekstraklasy jest Lech Poznań 
  • Rozgrywki zakończą się 22 maja 2022 roku. Z najwyższej klasy rozgrywkowej spadną trzy zespoły 

Częściej przy piłce od pierwszych minut był Śląsk, ale groźniejsza była Cracovia. Goście próbowali podchodzić wysokim pressingiem i zmuszać do błędów zawodników rywali, a kiedy się to nie udawało, cofali się całym zespołem na własną połowę i po przejęciu piłki jednym, dwoma podaniami uruchamiali szybki atak. Po jednej z takich akcji zza pola karnego próbował zaskoczyć Michała Szromnika Michał Rakoczy, ale bramkarz Śląska popisał się ładną paradą. Kilka chwil później świetną okazję miał Michal Siplak. Zawodnik Cracovii uderzał z pola karnego, ale zmierzająca do siatki piłkę zdołał zatrzymać Łukasz Bejger.

Po pół godziny gry mecz został wstrzymany, bo kontuzję zasygnalizował jeden z arbitrów liniowych. Potrzebna była zmiana, co trwało dobrych kilka minut. Sędzia główny Paweł Raczkowski doliczył później do regulaminowego czasu aż sześć minut i właśnie wtedy goście udokumentowali swoją lepszą grę golem. Siplak dośrodkował z rzutu wolnego na bliższy słupek, gdzie wbiegał Cornel Rapa i Szromnik był bez szans. Była to ostatnia akcja pierwszej połowy i zaraz piłkarze zeszli do szatni.

Po dziewięciu minutach drugiej połowy było już 0:2. Otar Kakabadze był zupełnie sam na prawym skrzydle przed polem karnym, kiedy dostał podanie ze środka pola. Gruzin najpierw próbował zagrać w pole karne, ale został zablokowany. A ponieważ piłka wróciła do niego, wykorzystując bierną postawę rywali, zdecydował się na strzał i piłka wpadła do siatki.

Śląsk Wrocław miał gonić wynik, ale kolejne fragmenty spotkania zdecydowanie należały do przyjezdnych. Wrocławianie mieli problemy z wyjściem z własnej połowy i to nawet wówczas, kiedy rywale nie stosowali specjalnie wysokiego pressingu. Cracovia natomiast po przejęciu piłki prostymi środkami bardzo łatwo przedostawała się w pole karne gospodarzy.

REKLAMA

Wrocławianie Karola Niemczyckiego do poważniejszej interwencji zmusili dopiero po godzinie gry, kiedy z kilku metrów główkował Wojciech Golla. Bramkarz Cracovii trochę szczęśliwie, ale zdołał zatrzymać piłkę na linii bramkowej i nadal było 0:2.

W tym momencie Cracovia już wyraźnie bardziej skupiała się na obronie wyniku niż szukaniu kolejnych goli. Śląsk miał zdecydowaną przewagę w posiadaniu piłki, ale nic z tego nie wynikało. Okazja Golli była pierwszą i ostatnią szansą gospodarzy na bramkę.

O ostatniej pół godzinie można było powiedzieć tylko tyle, że się odbyła. Cracovia całkowicie kontrolowała mecz, Śląsk niemrawo próbował atakować i tak do 90 minuty.


19. kolejka Ekstraklasy

REKLAMA

Śląsk Wrocław - Cracovia 0:2 (0:1)

Bramki: 0:1 Cornel Rapa (45+7-głową), 0:2 Otar Kakabadze (54)

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa)

Śląsk: Michał Szromnik - Łukasz Bejger, Szymin Lewkot, Wojciech Golla – Patryk Janasik, Petr Schwarz, Krzysztof Mączyński, Victor Garcia (57. Dino Stiglec) – Robert Pich (70. Caye Quintana), Waldemar Sobota (57. Adrian Łyszczarz) – Erik Exposito (90+1. Filip Gryglak)

Cracovia: Karol Niemczycki - Cornel Rapa, Matej Rodin, Jakub Jugas - Otar Kakabadze, Karol Knap, Mathias Hebo Rassmusen (81. Sylwester Lusiusz), Michal Siplak - Sergiu Hanca (70. Florian Loshaj), Michał Rakoczy (65. Jakub Myszor) - Pelle van Amersfoort

REKLAMA


Wyniki i program 19. kolejki Ekstraklasy
:

Wisła Kraków - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 3:0
Wisła Płock - Lechia Gdańsk 1:0 
Piast Gliwice - Stal Mielec 1:1
Pogoń Szczecin - Warta Poznań 1:1
Śląsk Wrocław - Cracovia 0:2
Raków Częstochowa - Jagiellonia Białystok (20.00; Tomasz Musiał z Krakowa)

19 grudnia, niedziela

Górnik Łęczna - KGHM Zagłębie Lubin (12.30; Sebasatian Krasny z Krakowa)
Lech Poznań - Górnik Zabrze (15.00; Jarosław Przybył z Kluczborka)
Legia Warszawa - Radomiak Radom (17.30; Krzysztof Jakubik z Siedlec)

Czytaj także:

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej