Dobre wieści z Wielkiej Brytanii. Pierwsze sygnały poprawy sytuacji epidemicznej

Polityk ostrzegł jednak, że kraj czeka jeszcze długa droga. Dziś w angielskich szpitalach jest 17 000 pacjentów zmagających się z Covidem.

- Ze względu na opóźnienie między zakażeniami, a hospitalizacjami w ciągu następnych kilku tygodni służba zdrowia będzie się zmagać z poważnym wyzwaniem. Optymistyczne jest jednak, że podczas tej fali nie odnotowaliśmy wzrostu liczby ludzi na oddziałach intensywnej terapii. Są też sygnały, że przyrost hospitalizacji zaczyna zwalniać - wyliczał minister zdrowia.

Brytyjska gospodarka jedną z najbardziej otwartych w Europie

Sajid Javid przypomniał, że brytyjska gospodarka jest teraz jedną z najbardziej otwartych w Europie. Podkreślił, że to głównie zasługa szczepionek. I skrytykował "nieznaczną mniejszość", która jak na razie odmówiła zastrzyku.

- Powód, dla którego również ci ludzie mogli cieszyć się tą wolnością, jest taki, że wspierają się na ramionach tych , którzy się zaszczepili. Tych 90 proc. ludzi w całym Królestwie, którzy przyszli po zastrzyk - stwierdził minister zdrowia.

Sajid Javid miał na myśli pierwszą dawkę. Po drugiej dawce jest 83 proc. uprawnionych, po trzeciej - 63 proc. Javid przywołał przykład słabiej zaszczepionych Stanów Zjednoczonych, gdzie w wielu miastach na oddziały intensywnej opieki trafia mniej więcej tyle samo ludzi, co rok temu.

Posłuchaj

W Anglii pierwsze sygnały poprawy sytuacji epidemicznej (IAR) 0:20

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Zobacz także: Waldemar Kraska w Programie 1 Polskiego Radia

• Francja: strajk nauczycieli ws. nowych regulacji covidowych. Mówią o "niewykonalnych" przepisach
• Trzecia dawka szczepionki a omikron. Dr Sutkowski wyjaśnia

dn