Rosja nałożyła kolejne zakazy dla obywateli UE. Tamtejsze MSZ poszerzyło "czarną listę"

Rosja rozszerzyła listę obywateli Unii Europejskiej, którzy zostali objęci zakazem wjazdu. W specjalnym oświadczeniu rosyjskie MSZ napisało, że chodzi między innymi o szefów Prywatnych Firm Wojskowych, przedstawicieli resortów obrony i spraw wewnętrznych, parlamentów oraz rządów części państw Unii Europejskiej.

2022-01-28, 20:34

Rosja nałożyła kolejne zakazy dla obywateli UE. Tamtejsze MSZ poszerzyło "czarną listę"

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji nie podało konkretnych nazwisk, ale w komunikacie podkreślono, że na liście znalazły się osoby, które w ocenie Moskwy są odpowiedzialne za "szerzenie antyrosyjskiej polityki".

Sankcje dla Rosji za atak na Ukrainę

Kraje Unii Europejskiej i NATO są zaniepokojone obecnością rosyjskich wojsk w pobliżu ukraińskich granic. Bruksela zapowiedziała nałożenie na Rosję dotkliwych sankcji, jeśli zaatakuje Ukrainę. Według rosyjskiego MSZ, rozszerzenie listy osób objętych zakazem wjazdu to odpowiedź na podobne działania państw Unii Europejskiej.

Jednocześnie resort wezwał Brukselę do odstąpienia od polityki sankcji, którą nazwał "ślepym zaułkiem". Zachodnich sojuszników od kilku miesięcy niepokoi koncentracja rosyjskich wojsk w pobliżu granic Ukrainy.

Według analityków z Conflict Intelligence Team, rosyjskie oddziały są rozlokowywane w przygranicznych obwodach, między innymi: rostowskim, woroneskim i brianńskim. Moskwa wysłała także swoich żołnierzy na Białoruś, gdzie za dwa tygodnie mają się rozpocząć wspólne ćwiczenia wojskowe pod kryptonimem "Związkowa Stanowczość - 2022".

REKLAMA

Posłuchaj

Rosja rozszerzyła listę obywateli UE objętych zakazem wjazdu. Relacja Macieja Jastrzębskiego (IAR) 0:49
+
Dodaj do playlisty

Część jednostek będzie operować w pobliżu granic Polski, Litwy i Ukrainy. Rosyjscy komentatorzy niezależni zwracają uwagę, że choć Rosja domaga się od Zachodu gwarancji bezpieczeństwa, to sama eskaluje napięcie i od jesieni gromadzi wojska w pobliżu ukraińskiej granicy. Zgromadziła już ponad 100 tysięcy żołnierzy. Jednocześnie przerzuca siły na Białoruś, gdzie w lutym mają się rozpocząć rosyjsko-białoruskie manewry. Moskwa dementuje informacje, jakoby miała zaatakować Ukrainę.

Zobacz także: wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz w "Sygnałach dnia"

Czytaj również:

nt

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej