"Chcemy rozmawiać na drodze dyplomacji". NATO wzywa Rosję do dialogu
W trakcie odbywającego się w Brukseli spotkania ministrów obrony krajów NATO, ponownie wezwano Rosję do rozwiązania sporu na drodze dyplomatycznej oraz do deeskalacji napięcia.
2022-02-16, 16:47
NATO po raz kolejny wezwało Rosję do pokojowego rozwiązania sytuacji na granicy z Ukrainą. Przedstawicielstwo Stanów Zjednoczonych przy Sojuszu podało, że podczas trwającego właśnie spotkania ministrów obrony krajów NATO w Brukseli, politycy ponownie wezwali rosyjskie władze do deeskalacji napięcia i do rozwiązania sporu drogą dyplomacji. Ministrowie mieli też powtórzyć zapowiedź, że ewentualna inwazja na Ukrainę będzie Rosję "drogo kosztować".
Groźba rosyjskiej interwencji na Ukrainie jest głównym tematem narad w NATO i w Unii Europejskiej podczas dwudniowego spotkania ministrów obrony Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Szczyt unijno-afrykański
Z kolei w czwartek do belgijskiej stolicy przylatują przywódcy europejskich krajów na dwudniowy szczyt unijno-afrykański. Na razie nie ma planu zwołania odrębnej, nadzwyczajnej Rady Europejskiej poświęconej sytuacji na Ukrainie, ale spodziewane są dwu lub wielostronne konsultacje wśród liderów państw członkowskich na marginesie afrykańskiego szczytu.
Z informacji brukselskiej korespondentki Polskiego Radia wynika, że może na przykład dojść do spotkania premiera Mateusza Morawieckiego z przywódcami Francji, Niemiec, oraz przewodniczącymi Komisji i Rady Europejskiej. Prezydent Litwy z kolei sugerował konieczność zwołania odrębnego szczytu. - Na razie nie ma takich planów – powiedział jeden z unijnych dyplomatów.
REKLAMA
W trakcie spotkanie zostanie podniesiony również wątek wzmocnienia wschodniej flanki NATO - do czego będą zachęcać kraje naszego regionu, w tym Polska.
Posłuchaj
Posłuchaj
- "Nie widać żadnych oznak deeskalacji ze strony Rosji". Szef NATO o sytuacji na Wschodzie
- Joe Biden zapowiada obronę "każdego cala terytorium NATO". Wiceszef MSZ: wyciągnięto wnioski z 2014 roku
Zobacz także: Szymon Szynkowski vel Sęk w "Sygnałach dnia"
es
REKLAMA