Porażka Mariusza Wacha. "Wiking" znokautowany po raz pierwszy w karierze

Choć polski pięściarz nie był faworytem starcia, w pierwszych rundach popularny "Wiking" był równorzędnym przeciwnikiem Machmudowa. W trzeciej rundzie, po jednym z ciosów, pięściarzowi reprezentującemu Rosję wypadł ochraniacz na szczękę. Kryzys nastąpił w 5. rundzie, gdy rosyjski "Lew" po udanej kombinacji ciosów był bliski posłania Wacha "na deski", lecz Polak skutecznie klinczował i dotrwał do przerwy.

Machmudow znokautował swojego przeciwnika w kolejnej rundzie, fundując mu pierwszy nokaut w długiej sportowej karierze.  Choć Polak dość szybko się podniósł, sędzia Steve St. Germain zakończył walkę przez TKO

To druga kolejna porażka "Wikinga", poprzednio przegrał z Hughie Furym, kuzynem mistrza świata wagi ciężkiej, Tysona Fury'ego. W swojej karierze "Wiking" ma też walki m.in. z Władimirem Kliczko, Jarrellem Millerem, Aleksandrem Powietkinem czy Dillianem Whyte'em. 

- Nic specjalnego "koń Machmudow" nie pokazał. Jest silny, jak go dopuścisz do siebie, to są problemy, dość szybkie ręce. Najlepsze 4,5 rundy Mariusza jakie widziałem od dawna - napisał po walce dziennikarz Przemysław Garczarczyk.

- Niestety koniec... Machmudow chciał się sprawdzić na wyższym poziomie i dostał taki test. Wolno wchodził na wysokie obroty, ale jak już wszedł to nie było niestety co zbierać. Pierwsze deski w karierze Mariusza Wacha - coś się skończyło. Dobra decyzja sędziego - dodał Kacper Bartosiak z TVP Sport.

• Władimir Kliczko wstąpił do ukraińskiej armii. Były bokser wpisany na listę rezerwistów
• Jan Błachowicz kontuzjowany. Marcowa walka z Aleksandarem Rakiciem odwołana

kp