WTA Doha: Iga Świątek w wielkiej formie. Polka ograła wiceliderkę rankingu
Rozstawiona z numerem siódmym Iga Świątek pokonała wiceliderkę światowego rankingu Białorusinkę Arynę Sabalenkę 6:2, 6:3 w ćwierćfinale turnieju WTA 1000 w katarskiej Dosze.
2022-02-24, 19:50
- We wcześniejszych meczach turnieju w Dosze Iga Świątek pokonała Viktorię Golubic oraz Darię Kasatkinę
- Z Sabalenką polska tenisistka mierzyła się po raz drugi w karierze. Po raz pierwszy pokonała Białorusinkę
- W półfinale Iga Świątek zagra z Greczynką Marią Sakkari, z którą przegrała trzy mecze w 2021 roku
Iga Świątek zanotowała dobry początek turnieju WTA w Dosze, wygrywając z wicemistrzynią olimpijską z Tokio w grze podwójnej Szwajcarką Viktoriją Golubić.
W kolejnej rundzie po raz trzeci w obecnym sezonie Polka spotkała się z Rosjanką Darią Kasatkiną. Z pojedynku w stolicy Kataru Świątek wyszła zwycięsko, odnosząc trzecią wygraną nad Kasatkiną w sezonie - wcześniej w Australian Open i turnieju w Dubaju.
W ćwierćfinale turnieju WTA w Dosze Iga Świątek mierzyła się z "jedynką" imprezy w Katarze Białorusinką Aryną Sabalenką. Było to dopiero ich drugie starcie w zawodach tej rangi. W zeszłym roku w ramach WTA Finals górą była 23-letnia tenisistka z Mińska.
Świetny początek
Polka, którą z trybun wspierała m.in. trzykrotna mistrzyni olimpijska w rzucie młotem Anita Włodarczyk, znakomicie rozpoczęła spotkanie, już w pierwszym gemie przełamując Sabalenkę. Najwyżej rozstawiona w Dosze tenisistka straciła podanie po tym, gdy wyrzuciła forhend poza kort.
REKLAMA
Iga Świątek grała świetnie. Najpierw pewnie utrzymała swój serwis, a w trzecim gemie stanęła przed szansą na kolejnego breaka. Szybko ją wykorzystała, kiedy forhend Sabalenki wylądował na siatce.
Niestety, w czwartym gemie polska tenisistka zaprezentowała się słabiej, tracąc podanie „na sucho”. Nie załamało to Świątek, która błyskawicznie zanotowała kolejne przełamanie, dzięki świetnej grze przy siatce.
Sabalenka była groźniejsza przy serwisie Polki, co, niestety, potwierdziło się w szóstym gemie. Białorusinka po raz drugi przełamała 20-latkę z Raszyna. Wiceliderka rankingu nie potrafiła jednak wygrać gema przy własnym podaniu – kolejny raz została przełamana, gdy nie trafiła bekhendem.
REKLAMA
Set dobiegł końca w kolejnym gemie. Tym razem Iga Świątek nie pozwoliła się przełamać, a wygraną w partii zapewnił jej bardzo dobry drugi serwis.
Świątek odzyskała kontrolę
Druga odsłona meczu rozpoczęła się świetnie dla Sabalenki. Białoruska tenisistka wygrała trzy pierwsze gemy, raz przełamując Świątek. To był jednak koniec popisów zawodniczki z Mińska.
Za to Iga Świątek zaczęła grać jak w transie. 20-latka wygrała sześć kolejnych gemów!
REKLAMA
Najlepsza polska tenisistka świetnie returnowała. Również przy swoich serwisach nie pozostawiała rywalce złudzeń. Już w piątym gemie odrobiła stratę przełamania, dzięki świetnemu krosowi bekhendowemu. To był jednak dopiero początek jej świetnej gry.
Białorusinka uderzała siłowo, ale psuła zbyt dużo piłek, by nawiązać walkę z turniejową "siódemką". Mecz dobiegł końca, kiedy Sabalenka wyrzuciła bekhend po krosie.
REKLAMA
Czas wyrównać rachunki
Półfinałową rywalką Igi Świątek będzie rozstawiona z szóstką Greczynka Maria Sakkari.
Polka ma z nią rachunki do wyrównania - w ubiegłym roku trzykrotnie przegrywała z Sakkari: w ćwierćfinale wielkoszlemowego French Open, w półfinale turnieju w Ostrawie oraz w grupie podczas WTA Finals w Guadalajarze.
Iga Świątek (7.) - Aryna Sabalenka (1) 6:2, 6:3
Wyniki ćwierćfinałów:
Hubert Hurkacz (Polska, 5) - Jannik Sinner (Włochy, 4) 6:3, 6:3
Andriej Rublow (Rosja, 2) - Mackenzie McDonald (USA) 2:6, 6:3, 6:1
- WTA Doha: Iga Świątek pokazała klasę. Koncert polskiej tenisistki w Dosze
- ATP Acapulco: Alexander Zverev wpadł w furię i zaatakował sędziego [WIDEO]
/empe
REKLAMA