Ekstraklasa: Bruk-Bet lepszy od Warty. Ważne punkty gospodarzy
Piłkarze Bruk-Betu Termaliki Nieciecza pokonali u siebie Wartę Poznań 1:0 w pierwszym sobotnim meczu 24. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Gola na wagę wygranej zdobył w 86. minucie Tomas Poznar.
2022-03-05, 16:54
- Niecieczanie w przekroju całego spotkania byli lepsi, choć Warta zmarnowała rzut karny
- W 57. minucie Pawieł Pawliuczenko obronił strzał Franka Castanedy
- Wygrana pozwoliła gospodarzom opuścić ostatnie miejsce w tabeli
Mocny początek Bruk-Betu
Gospodarze mogli rozpocząć sobotni mecz od mocnego uderzenia. Już w drugiej minucie Muris Mesanović groźnie strzelał, ale piłka minęła bramkę strzeżonej przez Jędrzeja Grobelnego. Trzy minuty później Bruk-Bet miał jeszcze lepszą okazję - Roman Gergel główkował po wrzutce Mateusza Grzybka, lecz trafił w słupek.
W kolejnych minutach gra się uspokoiła, jednak podopieczni Radoslava Latala wciąż mieli przewagę. Warta starała się odgryzać, lecz poznaniakom brakowało konkretów. W 30. minucie Pawieł Pawluczenko bez kłopotu obronił strzał Jaysona Papeau.
Poziom spotkania nie porywał. W pierwszej połowie bramek nie było, choć przewagę miała drużyna z Małopolski.
REKLAMA
Nie wykorzystali karnego
Więcej na murawie działo się po przerwie. Białoruski bramkarz Bruk-Betu po raz pierwszy interweniował w 49. minucie, gdy obronił strzał głową Jana Grzesika. Osiem minut później Pawliuczenko zaliczył dużo ważniejszą paradę.
Sędzia Bartosz Frankowski, po interwencji systemu VAR, podyktował rzut karny dla gości. Arbiter uznał, że Wiktor Biedrzycki sfaulował Adama Zrelaka. Do piłki ustawionej na 11. metrze podszedł Frank Castaneda, jednak Pawliuczenko obronił jego strzał!
Blisko gola niecieczanie byli też w 63. minucie. Wówczas z dystansu strzelał Michal Hubinek, a piłka po rykoszecie trafiła w poprzeczkę.
W kolejnych minutach na boisku działo się niewiele. Trudno przecież za groźną sytuację uznać wyraźnie niecelny strzał pomocnika gospodarzy Mateusza Kupczaka.
REKLAMA
Debiutant przerwał passę Warty
Aktywniejsi byli gospodarze i w końcówce zostało to nagrodzone bramką. Z bocznej strefy pola karnego zagrał Samuel Stefanik, a bramkę w swoim debiucie w Ekstraklasie zdobył Czech Tomas Poznar. Okazało się, że gol z 86. minuty był trafieniem na wagę trzech punktów.
Wygrana była gospodarzom bardzo potrzebna. Bruk-Bet przed obecną kolejką zajmował bowiem ostatnie, 18. miejsce w tabeli.
W sobotę "Słoniki" przerwały świetną passę Warty. Podopieczni Dawida Szulczka nie przegrali bowiem aż siedmiu wcześniejszych spotkań. W Niecieczy zostali jednak pokonani.
REKLAMA
Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Warta Poznań 1:0 (0:0).
Bramki: 1:0 Tomas Poznar (86).
Żółta kartka - Bruk-Bet Termalica Nieciecza: David Domgjoni, Wiktor Biedrzycki. Warta Poznań: Jayson Papeau.
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń). Widzów: 1 474.
W 58. minucie Frank Castaneda (Warta) nie wykorzystał rzutu karnego. Jego strzał obronił Pawieł Pawluczenko.
Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Pawieł Pawluczenko - Mateusz Grzybek (26. Bartłomiej Kukułowicz), Wiktor Biedrzycki, David Domgjoni (46. Nemanja Tekijaski), Matej Hybs – Dawid Kocyła (59. Tomas Poznar), Piotr Wlazło, Adam Radwański (59. Samuel Stefanik), Michal Hubinek (85. Maciej Ambrosiewicz), Roman Gergel - Muris Mesanović.
Warta Poznań: Jędrzej Grobelny - Jan Grzesik, Robert Ivanov, Dawid Szymonowicz, Łukasz Trałka, Jakub Kiełb (81. Jordan Courtney-Perkins) - Frank Castaneda (65. Niilo Maenpaa), Mateusz Kupczak, Miguel Luis (81. Kajetan Szmyt), Jayson Papeau (46. Miłosz Szczepański) - Adam Zrelak.
- FIFA wyklucza Rosję. Determinacja PZPN i Kuleszy odniosły skutek. "To jedyna słuszna postawa"
- Anglicy chwalą Polskę, a Niemcy się wstydzą. Zagraniczne media komentują decyzję FIFA i UEFA
- Wojna na Ukrainie. Rosja spychana na margines sportu - kolejne sankcje
- Kolejny cios w Rosyjską Federację Piłki Nożnej. Adidas zawiesza współpracę w reakcji na wojnę
- Poruszający wpis Tomasza Kędziory. "Ukraina jest dla mnie jak druga ojczyzna"
- Olimpia Grudziądz - Wisła Kraków. Brzęczek bezlitosny po meczu Pucharu Polski: wielki blamaż
/empe
REKLAMA