Formuła 1: Haas komentuje rozstanie z Mazepinem i Uralkali. Były sponsor chce zwrotu pieniędzy
Cały czas trwa rosyjska inwazja na Ukrainę. W ostatnich dniach Formuła 1 zerwała kontrakt na wyścigi w Rosji, z kolei zespół Haas zakończył współpracę z koncernem Uralkali i kierowcą Nikitą Mazepinem. Jak przyznał w rozmowie z mediami właściciel ekipy Gene Haas, to wszystko było "zbyt przytłaczające".
2022-03-09, 11:41
>>> Rosyjska inwazja na Ukrainę [RELACJA]
Inwazja Rosji na Ukrainę trwa od 24 lutego. Agresorzy próbują zdobyć stolicę kraju - Kijów.
Formuła 1. Haas zakończył współpracę z Mazepinem i Uralkali
W ostatnich dniach zespół Formuły 1 Haas zerwał umowę z kierowcą Nikitą Mazepinem i firmą Uralkali, która była sponsorem tytularnym ekipy z siedzibą w Kannapolis. Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę na Federację Rosyjską zaczęto nakładać różnego rodzaju sankcje. Władze F1 odwołały wyścig w Soczi, jak również ten zaplanowany w kolejnych sezonach na torze Igora Drive pod Sankt Petersburgiem.
Dodatkowe kroki musiał podjąć Gene Haas, właściciel zespołu sponsorowanego przez rosyjskie pieniądze. Ostatecznie Haas musi szukać nowego sponsora, a sezon rusza już w tym miesiącu.
REKLAMA
Gene Haas broni swojego zespołu. "To było przytłaczające"
- Pojawiło się mnóstwo intensywnej krytyki na temat inwazji Rosji na Ukrainę. To wszystko stawało się po prostu przytłaczające. Zarówno zespół, jak i nasi pozostali sponsorzy, nie mogli sobie z tym wszystkim poradzić- mówił w rozmowie z "Associated Press" właściciel teamu.
Gene Haas przyznał również, że logo firmy Haas zawsze było na bolidzie F1, a pewnym momencie zespół zaczęto postrzegać jako rosyjski. Wiadomo już również, że Mazepina zastąpi rezerwowy kierowca Brazylijczyk Pietro Fittipaldi, który pojawi się w modelu VF-22 podczas drugiej tury przedsezonowych testów na torze Sakhir w Bahrajnie.
Nikita Mazepin zakłada fundację za pieniądze... Uralkali. Chce pomagać wykluczonym sportowcom
W czwartek 9 marca podczas konferencji prasowej Nikita Mazepin odniósł się do ostatnich wydarzeń z jego udziałem. Rosjanin zapowiedział powołanie fundacji pod nazwą "We Compete As One", która finansowana będzie za pieniądze... Uralkali, które były przeznaczone na funkcjonowanie zespołu Haas w sezonie 2022. W tym celu firma zażądała zwrotu pieniędzy od Haasa, który nie wywiązał się z obowiązków wobec sponsora.
Celem projektu kierowcy z Moskwy jest pomoc sportowcom, którzy zostali wykluczeni z rywalizacji na najwyższym poziomie ze względu na swój paszport oraz sprawy "polityczne".
REKLAMA
Zbliżająca się rywalizacja o tytuł mistrza świata Formuły 1 będzie niezwykle ciekawe, szczególnie ze względu na zmiany techniczne w "królowej motorsportu", która przejdzie prawdziwy "reset" technologiczny.
W kalendarzu na 2022 rok przewidziana jest rekordowa liczba 23 wyścigów. Start tegorocznej F1 zaplanowano na 18-20 marca w Bahrajnie.
Ukraina walczy z rosyjską inwazją:
REKLAMA
Czytaj także:
- Były mistrz świata F1 Mario Andretti: o walce Verstappena z Hamiltonem będzie się mówiło już zawsze [WYWIAD]
- Świat sportu reaguje na wojnę na Ukrainie
- Wojna na Ukrainie. Rosja spychana na margines sportu - kolejne sankcje
- Wojna na Ukrainie. FIA nie zawiesi rosyjskich i białoruskich kierowców
- Problemy Mazepina w F1. Brytyjska federacja blokuje rosyjskich i białoruskich kierowców
- Koniec z Grand Prix Rosji. Formuła 1 zerwała umowę z promotorem
- Rosjanin wyrzucony z Formuły 1. Haas rozwiązał kontrakt z Nikitą Mazepinem
red/Autosport/ESPN
REKLAMA