Rosyjskie zbrodnie na Ukrainie. Prezydent Duda w CNN: wypełniają kryteria ludobójstwa
Prezydent Andrzej Duda powiedział w wywiadzie dla amerykańskiej stacji telewizyjnej CNN, że zbrodnia, której Rosjanie dopuścili się w Buczy, wypełnia znamiona ludobójstwa. Dodał, że trudno temu zaprzeczyć, biorąc pod uwagę rosyjską propagandową narrację o "denazyfikacji" Ukrainy, która dała pretekst do rozpoczęcia inwazji.
2022-04-07, 02:20
To ludobójstwo - tak zbrodnie dokonane przez Rosjan w podkijowskich miastach nazwał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, gdy odwiedził Buczę, miasto wyzwolone z rosyjskiej okupacji. Andrzej Duda został zapytany, czy zgadza się ze słowami ukraińskiego przywódcy.
Polski prezydent wskazał, że rosyjska narracja o "denazyfikacji" Ukrainy jest pretekstem do popełniania masakr, a celem inwazji jest "w jakimś stopniu likwidacja ukraińskiego narodu".
Prezydent: Putinowi trzeba postawić twarde warunki
REKLAMA
Andrzej Duda bronił też słów krytyki premiera Mateusza Morawieckiego pod adresem Emmanuela Macrona i jego rozmów z Putinem. Jak stwierdził, nie zdziwiły go "emocjonalne" słowa szefa rządu w świetle masakry w Buczy. Zauważył też, że Rosja już w 2014 napadła Ukrainę, a w 2008 r. Gruzję i pokazało to, że dialog z Władimirem Putinem "nie ma sensu".
- Władimirowi Putinowi trzeba postawić twarde warunki, powiedzieć mu, że jeśli ich nie spełni, to nie mamy o czym rozmawiać (...) Prowadzenie takiego dialogu, z którego nic nie wynika, jest tylko grą na czas - powiedział prezydent. Jak dodał, prowadząc takie rozmowy, pozwala się Rosji okazywać "cywilizowaną twarz", podczas gdy "z drugiej strony mordują w sposób absolutnie najdzikszy".
Pytany o to, czy Putina można porównywać do Hitlera, ocenił, że wojska rosyjskie zamordowały prawdopodobnie tysiące ludzi w podobny sposób jak w Buczy, wobec czego nie można traktować rosyjskiego prezydenta jako normalnego przywódcę, ale zbrodniarza, który powinien być ukarany.
Posłuchaj
"Rosja szantażuje całą Europę"
REKLAMA
Prezydent RP opowiedział się za wyeliminowaniem możliwości sprzedaży przez Rosję surowców energetycznych, zwłaszcza ropy naftowej. - Rosja szantażuje nie tylko Niemcy, ale całą Europę - ocenił.
Wyraził jednak przekonanie, że obecne sankcje mocno uderzają w rosyjską gospodarkę, choć efekt ten będzie odczuwalny w perspektywie kilku miesięcy.
Andrzej Duda: Polska jest potencjalnie zagrożona rosyjską agresją w przyszłości
Prezydent powiedział CNN, że Polska, dbając o własne bezpieczeństwo, musi udzielić wszelkiego możliwego wsparcia Ukrainie, by ta mogła być niepodległa i wolna. Przyznał również, że nie wyklucza, iż w przyszłości to właśnie Polska może stać się celem rosyjskiej agresji, dlatego państwo podnosi wydatki na zbrojenia. Andrzej Duda podkreślił, że wzmocnienie Ukrainy w walce przeciwko rosyjskiej agresji leży w interesie całej Europy Środkowej.
REKLAMA
- Myślę, że w tych okolicznościach nikt nie ma wątpliwości, że Polska jest potencjalnie zagrożona rosyjską agresją w przyszłości (...) I właśnie dlatego musimy wydawać na nasz potencjał obronny - wskazał.
- Prognozy Pentagonu dają nadzieję. "Ukraina z pewnością może wygrać wojnę z Rosją"
- Masakra w Buczy. Kułeba: to musi zakończyć wahania ws. przekazania broni Ukrainie
- Zełenski ostrzega: Kreml uzna brak dalszych sankcji za przyzwolenie, by pójść dalej
- Prezydent Andrzej Duda pojedzie do Kijowa? Ignaczak-Bandych: jest twarzą wsparcia dla Ukrainy
Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl:
REKLAMA
ms
REKLAMA