Prezydent: Ludwik Dorn był ważną dla Polski postacią. Jego śmierć to dla mnie smutna wiadomość
- Śmierć Ludwika Dorna to dla mnie bardzo smutna wiadomość. To ważna dla Polski postać, wyrazy głębokiego współczucia dla najbliższych - powiedział w czwartek w Londynie prezydent Andrzej Duda.
2022-04-07, 16:45
Ludwik Dorn zmarł w czwartek w wieku 67 lat.
Przebywający z wizytą w Londynie prezydent dowiedział się o śmierci Ludwika Dorna od dziennikarzy, podczas briefingu na Downing Street, po spotkaniu z premierem Wielkiej Brytanii premierem Borisem Johnsonem.
- To bardzo smutna dla mnie wiadomość. Znałem pana premiera Ludwika Dorna, współpracowałem z nim w czasach, kiedy byłem wiceministrem w rządzie Jarosława Kaczyńskiego w 2006-2007 roku - powiedział Andrzej Duda. Prezydent podkreślił, że Ludwik Dorn był ważną dla Polski postacią i przekazał wyrazy głębokiego współczucia dla najbliższych.
Zasłużony polityk
Ludwik Dorn urodził się 5 czerwca 1954 w Warszawie. W PRL-u działał jako opozycjonista - współpracował m.in. z KOR. Był współzałożycielem partii Prawo i Sprawiedliwość i jej wiceprezesem w latach 2001-2007. W latach 2005-2007 pełnił funkcję wicepremiera oraz ministra spraw wewnętrznych i administracji w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego.
REKLAMA
W październiku 2008 r. został usunięty z Prawa i Sprawiedliwości i z klubu parlamentarnego PiS. W wyborach parlamentarnych w 2011 r. ponownie wystartował z listy PiS i zdobył mandat. Sprawował go jako poseł niezrzeszony, później przeszedł do klubu parlamentarnego Solidarnej Polski. Opuścił go w 2012 roku. W wyborach parlamentarnych w 2015 roku startował z listy Platformy Obywatelskiej. Nie udało mu się zdobyć mandatu.
- Premier: z przykrością przyjąłem informację o śmierci Ludwika Dorna
- Nie żyje Ludwik Dorn. Były marszałek Sejmu miał 67 lat
ASP
REKLAMA