Były skoczek i prezes słoweńskiej federacji narciarskiej skazany. Primoż Ulaga wyłudzał pieniądze od skoczków
Były prezes słoweńskiej federacji narciarskiej Primoz Ulaga został skazany za korupcję na 23 miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata. Domagał się od słoweńskich skoczków i dwóch trenerów, aby dzielili się z nim wpływami z prywatnych umów sponsorskich.
2022-04-12, 12:11
59-letni Ulaga początkowo nie przyznawał się do winy, ale zmienił zdanie, gdy proces ostatecznie ruszył. "Oskarżony i ja postanowiliśmy przyznać się do winy" – powiedział obrońca Aljosa Dezman po odczytaniu aktu oskarżenia przez prokuratora Petrę Vugrinec. Wtedy Ulaga zabrał głos, mówiąc, że oskarżenia są prawdziwe.
Dwóch zawodników Peter Prevc i Robert Kranjec nie zgodzili się na jego żądania, ale mniej znany Andraz Pograjc oraz szkoleniowcy ulegli i przekazali mu 25 proc. ze swoich kontraktów lub po kilkaset euro.
Ulaga w cieniu korupcyjnych pogłosek ustąpił ze stanowiska prezesa federacji w 2013 roku, oficjalnie z powodów osobistych. Obecnie (od października) Słoweniec pozostaje bez pracy i jest zarejestrowany w Urzędzie Zatrudnienia - otrzymuje około 700 euro zasiłku dla bezrobotnych.
Ulaga to wicemistrz olimpijski z Calgary (1988) w drużynowym konkursie skoków w barwach Jugosławii. W dorobku ma także wicemistrzostwo świata w lotach (Oberstdorf 1988) oraz dziewięć zwycięstw w Pucharze Świata. W sezonie 1987/88 zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ.
- Oficjalnie: Thomas Thurnbichler trenerem polskiej kadry. PZN potwierdza
- Kuttin, Horngacher, teraz Thurnbichler. Kim jest nowy trener polskich skoczków?
- Thomas Thurnbichler podekscytowany pracą w Polsce. "To dla mnie krok rozwojowy"
- PŚ w skokach: Thomas Thurnbichler bierze się do pracy. "System inny niż w Austrii"
REKLAMA