Pentagon: krążownik Moskwa nadal płonie. Ukraina twierdzi, że jednostka może posiadać głowice nuklearne
Okręt flagowy rosyjskiej Floty Czarnomorskiej, krążownik Moskwa, wciąż walczy z pożarem i zmierza w kierunku Sewastopola - powiedział w czwartek wysoki rangą przedstawiciel Pentagonu. Tymczasem ukraiński portal Defence Express podaje, że na krążowniku mogą znajdować się głowice nuklearne.
2022-04-14, 18:47
Urzędnik ministerstwa obrony USA powiedział podczas briefingu prasowego, że Moskwa została uszkodzona w znacznym stopniu i według oceny Pentagonu wciąż zmaga się z pożarem na pokładzie.
Okręt Moskwa płonie. Był w zasięgu rakiet Neptun
Resort ocenił, że okręt płynie do portu w Sewastopolu na Krymie. Przedstawiciel Pentagonu podał, że w chwili wybuchu Moskwa znajdowała się ok. 100 km od wybrzeża, czyli była w zasięgu ukraińskich rakiet przeciwokrętowych Neptun, które według Ukrainy uderzyły w jednostkę.
Jednocześnie USA nie potwierdziły ani nie zaprzeczyły, że ukraiński atak był przyczyną uszkodzenia krążownika. Oficjel dodał, że pozostałe okręty będące w pobliżu Moskwy wycofały się na odległość ok. 150 km od brzegu.
Ukraina twierdzi, że krążownik Moskwa, będący okrętem flagowym rosyjskiej Floty Czarnomorskiej, został trafiony rodzimymi pociskami przeciwokrętowymi Neptun, Rosja - że na okręcie wybuchł pożar.
REKLAMA
Na płonącym krążowniku jest broń jądrowa?
Ukraiński portal branżowy Defence Express podaje z kolei, że na krążowniku Moskwa mogą znajdować się głowice nuklearne. Na krążowniku Moskwa jest 16 rakiet P-1000 Wulkan, które mogą być uzbrojone w głowice jądrowe o mocy do 350 kiloton. Nie jest jednak jasne, czy na jednostce głowice jądrowe znajdują się zawsze, czy tylko są tam umieszczane na specjalny rozkaz.
Krążownik Moskwa wchodzi w skład sił stałej gotowości Floty Czarnomorskiej, a więc powinien móc błyskawicznie wyjść w otwarte morze w celu wykonywania zadań bojowych. Przeładowanie głowic rakiet P-500/1000 jest zaś czasochłonnym zadaniem i powinno być wykonywane wyłącznie w bazie.
Proporcje liczby głowic jądrowych do konwencjonalnych na krążownikach rosyjskich nie są obecnie znane. W czasach ZSRR nuklearne głowice mogły stanowić kilka sztuk z 16.
Możliwe dwa systemy broni jądrowej na okręcie
Oprócz tego na krążowniku może znajdować się inna broń jądrowa – pociski rakietowe do systemu Fort, będącego okrętowym odpowiednikiem S-300. W czasach ZSRR kilka sztuk rutynowo znajdowało się na pokładzie wśród 64 rakiet do tego systemu.
REKLAMA
Defence Express ocenia przy tym, że w krótkiej perspektywie nie ma ryzyka ewentualnej eksplozji tych pocisków w razie zatonięcia krążownika. Jak podkreśla portal, na dnie mórz i oceanów spoczywa obecnie około 10 reaktorów, około 10 torped i około 20 rakiet balistycznych, z czego większość trafiła tam na skutek awarii na sowieckich okrętach, które miały miejsce od lat 60. do lat 80.
Bieżąca sytuacja na Ukrainie
Podczas briefingu w Pentagonie, przedstawiciel resortu, odnosząc się do sytuacji na Ukrainie, przekazał, że Rosja obecnie ma ok. 65 funkcjonujących batalionowych grup taktycznych w kraju, spośród ok. 125, jakie zgromadziła przed inwazją.
Dodał, że sprowadzenie dodatkowych oddziałów na wschód i południe Ukrainy jest spodziewane w najbliższych dniach. Ocenił, że Rosja ma nadzieję na osiągnięcie konkretnych rezultatów w Donbasie w ciągu tygodni, ale trudno jest ocenić, kiedy nastąpi początek nowej ofensywy.
- Wymiana więźniów między Rosją a Ukrainą. Rosyjski system bankowy w opałach [RELACJA]
- Szojgu w krytycznym stanie na oddziale intensywnej terapii? Oligarcha sugeruje, że Kreml maczał w tym palce
Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl
jmo
REKLAMA