Śmiertelny wypadek motocyklisty na S8. Gersdorf była świadkiem, nie zareagowała
Małgorzata Gersdorf, była prezes Sądu Najwyższego i jej mąż Bohdan Zdziennicki, były prezes Trybunału Konstytucyjnego, byli świadkami śmiertelnego wypadku motocyklisty na S8 pod Zambrowem. Z materiałów zabezpieczonych przez policję wynika, że świadkowie nie udzieli pomocy poszkodowanemu i nawet nie zawiadomili służb o zdarzeniu. Sprawę bada suwalska prokuratura.
2022-04-15, 17:14
Do śmiertelnego wypadku doszło w czwartek nad ranem pod Zambrowem na trasie S8. Kierujący motocyklem 26-letni mężczyzna prawdopodobnie stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ekrany akustyczne. Zginął na miejscu. Podlaska policja szuka świadków tego zdarzenia.
Wiadomo, że podlascy policjanci zabezpieczyli nagranie z jednego z samochodów, który akurat przejeżdżał w tamtym miejscu. Na nagraniu widać, jak motocykl kilkukrotnie koziołkuje i wpada w ekrany akustyczne tuż obok przejeżdżającego subaru.
"Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że kierowca Subaru mógł widzieć moment wypadku" - wskazuje Radio Białystok.
"Nasze źródła informują, że poruszający się subaru kierowca przyhamował na chwilę, po czym odjechał z miejsca zdarzenia; świadkowie nie udzielili 26-latkowi pomocy ani nie zaalarmowali służb ratunkowych" - przekazało z kolei tvp.info.
REKLAMA
Z informacji Radia Białystok i portalu tvp.info wynika, że subaru jechali była prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf i jej mąż Bohdan Zdziennicki, były prezes Trybunału Konstytucyjnego.
- Nie mieliśmy żadnego wypadku i do wieczora także świadomości, że po drodze wydarzyło się coś złego - powiedziała w rozmowie z RMF FM Małgorzata Gersdorf.
- W drodze do Augustowa, gdzie dotarliśmy ok. 14, odwiedzając po drodze kilka miejscowości z grobami bliskich, w pewnym momencie zarejestrowaliśmy jakiś przelatujący kawałek blachy czy gumy, który uznaliśmy za oderwaną część przejeżdżającej ciężarówki i to wszystko - tłumaczyła Gersdorf, dodając, że o wypadku dowiedziała się dopiero po wezwaniu z policji do złożenia wyjaśnień.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Suwałkach Wojciech Piktel potwierdza, że śledczy prowadzą postępowanie w tej sprawie, jednak odmówił podania szczegółów.
REKLAMA
fc
REKLAMA