Ukraina porażona zbrodniami Rosjan. Zełenski: społeczeństwo nie chce negocjacji z Moskwą
Jak powiedział w wywiadzie dla CNN prezydent Ukrainy, warunki do osiągnięcia pokoju "muszą być przyzwoite". - Nie możemy oddać naszego terytorium - zastrzegł Wołodymyr Zełenski. - Po Buczy, Wuhłedarze i Mariupolu nasze społeczeństwo nie chce, byśmy rozmawiali z Rosjanami - oświadczył.
2022-04-17, 16:15
- Być może da się zakończyć tę wojnę bez dialogu, bez kompromisu, ale jaka jest tego cena? Ofiary w ludziach. I tę cenę płacą Ukraińcy - zaznaczył Zełenski.
Przekonywał również, że w sytuacji, w której znajduje się obecnie Ukraina, nigdy nie będzie dla niej dość pomocy międzynarodowej. - Niestety nie mamy przewagi technologicznej, ale nasi ludzie są silniejsi. My bronimy naszego kraju - przekonywał.
Rozmowy Ukraina-Rosja. Media: Abramowicz udał się do Kijowa
Tymczasem, jak poinformowała agencja informacyjna Bloomberg, objęty sankcjami rosyjski oligarcha Roman Abramowicz udał się do Kijowa, aby spróbować wznowić negocjacje pokojowe między Rosją a Ukrainą. Powiązany z prezydentem Rosji Władimirem Putinem miliarder spotkał się z ukraińskimi negocjatorami, aby przedyskutować możliwości wznowienia rozmów pokojowych - poinformowały agencję Bloomberg anonimowe źródła znające przebieg spotkania.
Roman Abramowicz, którego związki z Putinem sięgają lat 90., zaczął działać jako nieformalny pośrednik pod koniec lutego, uczestnicząc w rundzie bezpośrednich spotkań pomiędzy stronami konfliktu w stolicy Turcji Stambule.
Rzecznik prasowy oligarchy zaprzeczył jego wizycie w Kijowie.
Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl
ms
REKLAMA
REKLAMA