"Dogadamy się". Ryszard Terlecki o zmianach w ustawie o Sądzie Najwyższym
Sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka będzie jutro pracować nad nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym, a konkretnie nad projektami przygotowanymi przez prezydenta Andrzeja Dudę i posłów Prawa i Sprawiedliwości. Czy uzyskają one poparcie także Solidarnej Polski? - Dogadamy się - mówi szef klubu parlamentarnego PiS Ryszard Terlecki.
2022-04-20, 15:32
Sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka będzie w czwartek kontynuować pracę nad nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym. Na poprzednim posiedzeniu posłowie zdecydowali, że rozpatrzą projekty autorstwa prezydenta Andrzeja Dudy i posłów Prawa i Sprawiedliwości, jednocześnie postanowili, że projekt autorstwa Solidarnej Polski będzie rozpatrywany w nieokreślonej przyszłości.
- Zdecydowaliśmy o tym, że projekty będą rozpatrywane łącznie i że projektem bazowym będzie projekt prezydencki. Mamy to za sobą, więc w spokoju będzie można te projekty przeprocedować oraz przygotować sprawozdanie tak, aby całą ustawą można było przyjąć na najbliższym posiedzeniu Sejmu - mówi portalowi PolskieRadio24.pl przewodniczący komisji, poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Ast.
Solidarna Polska zmienia zdanie
Nie jest tajemnicą, że w obozie rządzącym nie było porozumienia w sprawie kształtu zmian w Sądzie Najwyższym. Kością niezgody jest likwidacja Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, którą zaproponował prezydent Andrzej Duda. Jego projekt przewiduje powołanie w jej miejsce Izby Odpowiedzialności Zawodowej. Ma ona zajmować się identycznymi sprawami jak obecna, natomiast będzie różnić się sposobem wyboru sędziów. Prezydent proponuje, aby składała się z 11 sędziów wskazanych przez niego spośród 33 sędziów orzekających w Sądzie Najwyższym, wyłonionych wcześniej w drodze losowania na posiedzeniu kolegialnym Sądu Najwyższego. Jednocześnie sędziowie, którzy orzekają w Izbie Dyscyplinarnej, mieliby możliwość przejścia do innej izby lub w stan spoczynku.
Politycy Solidarnej Polski nie szczędzili słów krytyki pod adresem projektu prezydenckiego. - Pan prezydent proponuje takie rozwiązanie, które będzie oznaczało stworzenie setek tysięcy nowych spraw w polskich sądach. Te sprawy będą dotyczyły sporów sędziów z innymi sędziami. Będą dotyczyły tego, aby badać, czy dany sędzia jest sędzią. Aby tworzyć nowe instancje odwoławcze od rozstrzygnięć, które miałyby oceniać, czy mamy do czynienia z nowymi sędziami, którzy są niezawiśli i niezależni, czy też mamy do czynienia z sędziami, którzy tych atrybutów niezbędnych do pełnienie urzędu sędziego są pozbawieni - tłumaczył na początku kwietnia szef Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro. Jednocześnie zapewniał, że jego ugrupowania nie może brać odpowiedzialności za "całkowitą anarchizację, zakorkowanie i rozpad polskich sądów".
REKLAMA
Jak wynika z informacji "Dziennika Gazety Prawnej" Solidarna Polska złagodziła już swoje stanowisko i jest gotowa poprzeć przepisy dotyczące likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego oraz powołanie w jej miejsce Izby Odpowiedzialności Dyscyplinarnej. W zamian "ziobryści" oczekują, że z prezydenckiego projektu zostaną usunięte przepisy pozwalające "testować niezawisłość" sędziów powołanych z udziałem nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Według "DGP" Solidarna Polska złoży stosowną poprawkę w tej sprawie podczas czwartkowego posiedzenia komisji sprawiedliwości. Partia Zbigniewa Ziobry ma również zaproponować dopisanie do projektu preambuły, która ma być pewnego rodzaju instrukcją.
Ryszard Terlecki: dogadamy się
O to, czy PiS porozumiało się z Solidarną Polską w sprawie poparcia dla projektów dotyczących Sądu Najwyższego, został zapytany dziś w Sejmie szef klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości. - Będzie komisja, będzie omawiany projekt pana prezydenta, nasz i ministerstwa, tak że dogadamy się - stwierdził Ryszard Terlecki. O tym, że Solidarna Polska przygotowała pakiet poprawek, powiedział w środę wiceminister sprawiedliwości Michał Woś. - W takim kształcie, w jakim jest teraz, ten projekt nie może uzyskać poparcia Solidarnej Polski - stwierdził.
PiS złożył własny projekt ustawy w tej sprawie, który po pierwszym czytaniu jest rozpatrywany przez komisję wspólnie z projektem prezydenckim. Zakłada on, że sprawy dotyczące sędziów, którymi obecnie zajmuje się Izba Dyscyplinarna, zostaną przekazane Sądowi Najwyższemu jako całości. Izba Dyscyplinarna będzie natomiast rozstrzygać w sprawach innych zawodów prawniczych.
Pierwsze czytanie w Sejmie przeszedł także projekt Solidarnej Polski, który przewiduje nowy Sąd Najwyższy składający się tylko z dwóch Izb: Prawa Prywatnego oraz Prawa Publicznego, przy jednoczesnym zmniejszeniu liczby sędziów SN do maksymalnie 30 i zakresu spraw rozpatrywanych przez ten sąd. Ci spośród obecnych sędziów SN, którzy nie zostaliby powołani do nowego SN, mogliby - przy odpowiednim stażu - przejść w stan spoczynku lub trafić do sądów apelacyjnych.
REKLAMA
Likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego oczekuje od Polski Komisja Europejska, która od tej decyzji uzależnia uruchomienie Krajowego Planu Odbudowy dla Polski. Posiedzenie komisji sprawiedliwości i praw człowieka w czwartek o godz. 10. Natomiast najbliższe posiedzenie Sejmu, na którym posłowie mogą zająć się projektem o Sądzie Najwyższym, zaplanowano na 27 i 28 kwietnia.
Czytaj także:
- Delegacja z marszałek Sejmu jedzie na granicę. "Pomoc dla uchodźców będzie potrzebna bardzo długo"
- Kolejna instytucja kultury będzie finansowana z budżetu państwa. Gliński: to rewolucja
MF, PolskieRadio24.pl
REKLAMA