WTA Stuttgart: Iga Świątek ekspresem w ćwierćfinale. Polka nie dała rywalce szans

• Iga Świątek wygrała 20 kolejny mecz. Żadna inna tenisistka nie może się obecnie pochwalić podobną passą 
• Mecz z klasyfikowaną w czwartej setce rankingu Evą Lys trwał nieco ponad godzinę

Iga Świątek od trzech tygodni jest liderką rankingu WTA. Do Niemiec przyjechała po wygraniu trzech prestiżowych turniejów: w Dosze, Indian Wells i w Miami.

Najlepsza tenisistka świata, która rywalizację w Stutgarcie rozpoczęła od drugiej rundy, miała za sobą serię 19 z rzędu wygranych meczów. 

Kolejna rywalka nie miała szans 

Rywalką Polki była sklasyfikowana na 342. miejscu w rankingu WTA Eva Lys. Niemiecka kwalifikantka w poniedziałek niespodziewanie wyeliminowała Szwajcarkę Viktoriję Golubic.

W starciu z Igą Świątek nie miała jednak wiele do powiedzenia. 

REKLAMA

20-letnia tenisistka z Raszyna w ekspresowym tempie pokonała niżej notowaną rywalkę, podobnie jak miało to miejsce w Radomiu podczas meczu Polski z Rumunią. W całym spotkaniu Eva Lys wygrała tylko dwa gemy, choć momentami potrafiła postawić się faworytce. W szóstym gemie drugiego seta najpierw wybroniła piłkę meczową, a potem zanotowała jedyne w meczu przełamanie. 

Mecz dobiegł końca po 62 minutach gry, gdy Iga Świątek popisała się efektownym zagraniem przy siatce. 

Świątek musi się uzbroić w cierpliwość, aby poznać z kim zagra w ćwierćfinale. Najpierw zostanie rozegrany pojedynek 2. rundy. W nim Niemka Tamara Korpatsh zmierzy się z mistrzynią ubiegłorocznego US Open Emmą Raducanu (Wielka Brytania), która w środę pokonała Australijkę Storm Sanders 6:1, 6:2.

REKLAMA

Iga Świątek jak siostry Williams 

Dla polskiej tenisistki wygrana z Lys była już dwudziestą z rzędu. Żadna inna zawodniczka w 2022 roku nie może się pochwalić równie imponującą passą zwycięstw. 

Iga Świątek została w środę trzecią najmłodszą zawodniczką, która wygrała minimum 20 meczów z rzędu w XXI wieku. Młodsze były tylko legendarne siostry Williams: Venus w 2000 roku oraz Serena dwa lata później. 

2. runda - gra pojedyncza:

Iga Świątek (Polska, 1) - Eva Lys (Niemcy) 6:1, 6:1.

REKLAMA

• Ranking WTA: Iga Świątek wciąż na czele. Ogromna przewaga Polki
• Puchar Billie Jean King: Polska chce zorganizować finał. Tylko jedno miasto spełnia warunki
• Puchar Billie Jean King: zwycięstwo polskiego debla. Rumunia pokonana do zera

/empe