Dom Samotnej Matki w Laskach. Jarosz: kobiety trafiają do nas poprzez powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie
- Staramy się, by kobiety które do nas trafiają, czuły się dobrze i bezpiecznie - mówiła w Polskim Radiu 24 Maria Jarosz, koordynatorka placówki Domu Samotnej Matki w Laskach pod Warszawą. Gościem audycji była też Olga Sztejter, pracownik socjalny i wolontariusz "D.S.M.".
2022-05-29, 08:30
26 maja w Polsce obchodzony jest Dzień Matki. W audycji opowieść o matkach opuszczonych, potrzebujących wsparcia, również o przyszłych matkach, które w stanie błogosławionym potrzebują pomocy. Dla nich otwarty jest Dom Samotnej Matki w Laskach koło Warszawy.
Dom należy do Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta. Główną misją Domu, tak jak misją dobrej matki, jest ochrona życia. Tu kobiety potrzebujące pomocy mają zapewnione mieszkanie i wyżywienie, opiekę medyczną, wsparcie i pomoc psychologiczną oraz duchową.
"Różne problemy"
Maria Jarosz, koordynatorka placówki Domu Samotnej Matki w Laskach pod Warszawą powiedziała, że kobiety mieszkające w Domu, przychodzą po pomoc z różnymi problemami, a wszyscy starają się, by mieszkało im się dobrze i bezpiecznie. Dzień matki z dzieckiem w Domu w ciągu roku szkolonego wygląda podobnie, jak dzień matki, która wychowuje dzieci w swoim własnym domu rodzinnym.
- Matki w potrzebie trafiają do nas poprzez powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie. Matki mogą przebywać u nas od roku do półtora roku, ale zdarza się iż ten czas się przedłuża np. z powodu przedłużającej się sprawy sądowej o alimenty, wtedy czekają one na rozwiązanie problemów u nas. Czasem zdarza się, że w danej rodzinie dochodzi do kompromisu, wtedy matki przenoszą się do rodziny - przypomniała Maria Jarosz.
REKLAMA
"Dom to przystanek"
Olga Sztejter, pracownik socjalny i wolontariusz "D.S.M." dodała, że Dom to przystanek do samodzielności, a jego rolą jest to, by kobiety otworzyły się także na inne instytucje pomocowe i organizacje dostępne w ich własnym środowisku zamieszkania. W Domu Samotnej Matki, personel kładzie nacisk na bycie w relacji z drugim człowiekiem, przez sam fakt zamieszkiwania razem, kobiety sobie pomagają.
- Te obowiązki są trochę połączone, kiedy jedna z kobiet idzie np. do pracy, inne często zajmują się jej dzieckiem. Czasem o naszym miejscu panie dowiadują się poprzez pocztę pantoflową, ale często przyjmujemy kobiety w nocy z interwencji policji. U nas atmosfera jest bardzo domowa, świętujemy razem często różne uroczystości, te silne więzy które się wywiązują, to więzy bardzo wspierające - dodała Olga Sztejter.
Posłuchaj
***
Audycja: "Społeczeństwo obywatelskie: Reaktywacja"
REKLAMA
Prowadzący: Maciej Woźniakiewicz
Gość: Maria Jarosz (koordynatorka placówki Domu Samotnej Matki w Laskach), Olga Sztejter (pracownik socjalny i wolontariusz "D.S.M.")
Data emisji: 29.05.2022
Godzina: 07:07
REKLAMA
REKLAMA