Ceny paliw w Polsce. PKN Orlen wyjaśnia różnicę między stacjami własnymi a franczyzowymi

Wysokie ceny paliw budzą sprzeciw obywateli, są też wykorzystywane do walki politycznej. Politycy opozycji jednak nie zawsze wykazują się zrozumieniem tematu. Poseł PO Michał Krawczyk próbował uderzyć w PKN Orlen, porównując ceny benzyny na dwóch stacjach w Lublinie. Sprawę wyjaśniło biuro prasowe koncenru.

2022-06-08, 13:24

Ceny paliw w Polsce. PKN Orlen wyjaśnia różnicę między stacjami własnymi a franczyzowymi
Poseł PO Michał Krawczyk pokazuje wysokie ceny na Orlenie. Biuro prasowe koncernu wyjaśnia manipulację. Foto: Fotokon/Shutterstock, twitter.com/krawczyk_michal

Ceny paliw są obecnie gorącym tematem medialnym i politycznym. W niedzielę w Bielsku-Białej doszło nawet do protestu kierowców na stacji benzynowej Orlen. Temat jest istotny także dla polityków, niestety część z przedstawicieli opozycji wykorzystuje ceny paliw do walki politycznej, bez większego zrozumienia dla tematu.

Wysokie ceny paliw w Lublinie. Co jest przyczyną?

Poseł Platformy Obywatelskiej z Lublina, Michał Krawczyk, wrzucił na Twittera zdjęcie dwóch pylonów z cenami na dwóch stacjach benzynowych przy ul. Zelwerowicza w Warszawie. Jedna stacja, to placówka BP, druga - Orlenu. Na zdjęciach wyraźnie widać, że na Orlenie większość cen jest wyższych i to - zależnie od rodzaju paliwa - 20-25 groszy za litr. Tak jest w przypadku benzyny 95-oktanowej i oleju napędowego. Gaz jest w cenach porównywalnych, zaś mniej popularna benzyna 98-oktanowa to na Orlenie jest tańsza i to aż o 34 grosze.

"Dwie stacje benzynowe w tym samym mieście (Lublin), na tej samej ulicy (Zelwerowicza). PB 95 na Orlenie droższa o 25 gr!" - napisał oburzony poseł PO, dodając, że spółka PKN Orlen "łupi Polaków".

Orlen odpowiada

Na wpis polityka opozycji zareagowało biuro prasowe PKN Orlen. Wyjaśniło we wpisie na Twitterze, że "ceny na poszczególnych stacjach oprócz czynników makro zależą też od kosztów funkcjonowania i utrzymania stacji". Dodano także, że wpływ mogą mieć także "potencjał sprzedażowy" i konkurencja w bezpośrednim sąsiedztwie.

REKLAMA

"Na stacjach franczyzowych decyzje cenowe podejmuje natomiast wyłącznie właściciel obiektu" - wyjaśniono także we wpisie biura prasowego PKN Orlen. Chodzi o to, że inaczej funkcjonują stacje należące do koncernu Orlen, a inaczej stacje, które są prywatnymi firmami, mającymi podpisaną umowę franczyzową z Orlenem. Takie stacje są formalnie osobnymi bytami biznesowymi i mają dość duże pole manewru, jeśli chodzi o dyktowanie cen. W przypadku stacji należących do koncernu - o marżach decyduje koncern.

Więcej o tym, co faktycznie wpływa na wysokość cen paliw, pisaliśmy tutaj.

Czytaj również:

Twitter.com, jmo

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej