Wybory parlamentarne we Francji. Znamy sondażowe wyniki I tury
We Francji ogłoszono wstępne wyniki pierwszej tury wyborów parlamentarnych, w których wybierani są deputowani do Zgromadzenia Narodowego (niższej izby parlamentu). Najwięcej głosów zdobyły sojusz lewicy i centrowa koalicja popierająca prezydenta Emmanuela Macrona. Zgodnie z przewidywaniami, obie formacje osiągnęły bardzo zbliżone wyniki.
2022-06-12, 23:40
Drugie miejsce zajęła prezydencka koalicja "Razem", na którą zagłosowało około 25 procent wyborców. Na trzeciej pozycji - z 19-procentowym wynikiem uplasowała się partia Zjednoczenie Narodowe Marine Le Pen. Czwarte miejsce zajęli centroprawicowi Republikanie - obecna główna partia opozycyjna - którzy zdobyli 11 procent głosów.
Partia Macrona utrzyma większość?
Szef sojuszu lewicy Jean-Luc Mélenchon oświadczył, że 26-procentowy wynik jego ugrupowania daje nadzieję na zmianę układu sił w parlamencie. - Partia prezydencka została pobita i pokonana. Po raz pierwszy w Piątej Republice nowo wybrany prezydent nie jest w stanie zdobyć większości w wyborach parlamentarnych - stwierdził lider lewicy.
Z kolei premier Elisabeth Borne wezwała centrowych wyborców do mobilizacji przeciwko skrajnym ugrupowaniom, które - jak tłumaczyła - zagrażają postępowi społecznemu i suwerenności Francji. - Suwerenność to nie zerwanie z Europą, fascynacja autorytarnymi reżimami i podporządkowanie się Rosji. To siła narodu w coraz bardziej niezależnej Europie - przekonywała premier Francji.
REKLAMA
Posłuchaj
Według sondaży w drugiej turze zaplanowanej na 19 czerwca najwięcej mandatów zdobędzie prezydencka koalicja. Formacja popierająca Emmanuela Macrona może utrzymać bezwzględną większość, wprowadzając od 270 do 310 deputowanych w 577 osobowym Zgromadzeniu Narodowym. Lewica może stać się drugą siłą w niższej izbie parlamentu zdobywając od 170 do 220 mandatów.
Rekordowo niska frekwencja
Liderzy wszystkich partii wyrazili zaniepokojenie z powodu rekordowo niskiej frekwencji wyborczej. W głosowaniu wzięło udział zaledwie 47 procent zrejestrowanych wyborców, co jest najgorszym wynikiem w historii wyborów parlamentarnych w powojennej Francji.
- Wybory parlamentarne we Francji. Zbigniew Stefanik: kluczową rolę będzie odgrywała frekwencja
- Pisarz Thierry Wolton: Paryż w imię Realpolitik nie może zapomnieć o zbrodniach armii rosyjskiej
kp
REKLAMA
REKLAMA