"Nie ma szans na negocjacje z Rosją". Szefowa MSZ Niemiec o wojnie na Ukrainie

Po ponad czterech miesiącach wojny na Ukrainie minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock nie widzi obecnie szans na negocjacje z Rosją. W wywiadzie dla tygodnika "Stern" odrzuca też wezwania do natychmiastowego zawieszenia broni i negocjacji, czego domagało się w liście otwartym kilku niemieckich intelektualistów.

2022-07-13, 13:10

"Nie ma szans na negocjacje z Rosją". Szefowa MSZ Niemiec o wojnie na Ukrainie

- Co można negocjować z kimś, kto nie jest nawet skłonny uzgodnić z Międzynarodowym Komitetem Czerwonego Krzyża korytarzy humanitarnych dla ucieczki cywilów? - powiedziała w środę szefowa dyplomacji magazynowi "Stern".

Annalena Baerbock odrzuciła też wezwania do natychmiastowego zawieszenia broni i negocjacji, czego w liście otwartym domagało się kilka niemieckich osobistości, m.in. naukowców i artystów.

- Jako Ukrainka uznałabym ten list za naiwny, niepokojący, arogancki - powiedziała szefowa niemieckiego MSZ. - Jakie prawo miałby niemiecki minister spraw zagranicznych, (...), do decydowania za Ukrainę, którą część kraju ma oddać, ile milionów obywateli musi poddać się rosyjskim rządom?" - oświadczyła Baerbock.

Poparcie dla wojny

Około 30 procent Rosjan żąda natychmiastowego przerwania działań zbrojnych w Ukrainie. Rezultaty niejawnego sondażu przeprowadzonego na zlecenie Kremla opublikował niezależny portal "Meduza".

REKLAMA

Z badań wynika, że odsetek Rosjan popierających wojnę wciąż jest wysoki, ale znacznie niższy, niż jeszcze miesiąc temu.

Z ostatnich opublikowanych w czerwcu danych prokremlowskiego Wszechrosyjskiego Centrum Badania Opinii Publicznej wynikało, że wojnę Władimira Putina z Ukrainą popiera 72 procent Rosjan. Przeciwko wypowiedziało się tylko 17 procent. Według "Meduzy" sytuacja się zmieniła. Z sondażu, którego nie pokazano obywatelom wynika, że na początku lipca tylko 57 procent Rosjan opowiadało się za kontynuacją wojny, a 30 procent żądało jej natychmiastowego przerwania. Najwyższa liczba przeciwników działań zbrojnych jest w Moskwie i Petersburgu oraz w grupie wiekowej od 18 do 34 lat.

Część socjologów niezależnych uważa, że tego typu sondaże w warunkach wojny i represji są niemiarodajne, ponieważ odpowiedzi obywateli wymuszone są strachem. Socjologowie zwracają też uwagę na informacyjną izolację Rosjan, która powoduje, że większość społeczeństwa nie zdaje sobie sprawy z ogromu tragedii.

Czytaj więcej:

pg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej