Reklama

Kokaina ukryta w skórzanym hamaku. Przesyłka trafiła do Warszawy z Kolumbii

Mazowiecka Krajowa Administracja Skarbowa przechwyciła kokainę, którą nasączony był skórzany hamak. Przesyłkę wysłano z Kolumbii. - To właśnie kierunek i podejrzane opakowanie zwróciło uwagę funkcjonariuszy - powiedziała portalowi tvp.info st. rew. Justyna Pasieczyńska, rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Warszawie.

2022-07-15, 11:40

Kokaina ukryta w skórzanym hamaku. Przesyłka trafiła do Warszawy z Kolumbii — Mazowiecka KAS wykryła w paczce z Kolumbii nielegalną kokainę. Foto: Shutterstock/canon_photographer

Jak podaje portal TVP Info, funkcjonariusze mazowieckiej KAS zainteresowali się podejrzaną przesyłką podczas kontroli w magazynie jednej z firm kurierskich.

Jak podaje rzecznik Izby Skarbowej, przesyłka pochodzi z Kolumbii. W środku znajdował się hamak, wykonany z dwóch warstw wyprawionej skóry, sklejonej ze sobą i zapakowany w skórzany pokrowiec wiązany rzemieniami. Przesyłka miała trafić do Warszawy, gdzie czekał na nią odbiorca.

Przesyłki z kokainą nie udałoby się wykryć gdyby nie pies Ada wyszkolony do wykrywania narkotyków. Wykrył on niebezpieczną substancję i dał sygnał urzędnikom by sprawdzili jej zawartość. Jak podaje portal TVP Info, w laboratorium celno-skarbowym w Otwocku potwierdzono, że hamak to przemytnicza skrytka. Skórę nasączono kokainą".

Jak czytamy dalej, "jej wartość będzie znana po całkowitym wyizolowaniu kokainy z hamaka. W tym celu hamak zostanie wypłukany w rozpuszczalniku np. metanolu, który później zostanie odparowany. Dopiero wtedy poznamy, ile kokainy ukryto w siedmiokilogramowej przesyłce".

REKLAMA

Inne znalezisko w Białymstoku

"2 kilogramy nielegalnego tytoniu zabezpieczyli funkcjonariusze podlaskiej KAS podczas kontroli przesyłek w jednej z białostockich sortowni przesyłek kurierskich" - podała w piątek KAS. Szacunkowa wartość kontrabandy to ponad 57 tys. zł.

- Kontrabanda znajdowała się w 13 przesyłkach kurierskich - poinformował oficer prasowy podlaskiej KAS st. asp. Maciej Czarnecki. Dodał, że paczki miały trafić do adresatów w województwie podlaskim.

Czarnecki podał, że nielegalny tytoń wykryto podczas kontroli, prześwietlając paczki mobilnym skanerem rtg. - Zamiast deklarowanych artykułów ogrodniczych i odzieży, znajdowały się 52 kg tytoniu bez polskich znaków akcyzy - poinformował Czarnecki. Nielegalny towar został zabezpieczony do wszczętych spraw karnych skarbowych.