Jacek Liziniewicz o najnowszym sondażu: Prawo i Sprawiedliwość nadal prowadzi
Jak napisano na łamach "Rzeczpospolitej", PiS utrzymałoby pozycję lidera, nawet gdyby Solidarna Polska startowała osobno. Wyniki najnowszego sondażu skomentowali na antenie Polskiego Radia 24 Jacek Liziniewicz z "Gazety Polskiej", Marek Wróbel z Fundacji Republikańskiej oraz Michał Piękoś z "Trybuny".
2022-08-02, 09:55
Według sondażu*, Prawo i Sprawiedliwość bez działaczy Solidarnej Polski na listach może liczyć na 34,9 proc. poparcia. Partia Zbigniewa Ziobry może liczyć na 0,7 proc. głosów. W poprzednim badaniu IBRiS dla "Rzeczpospolitej" przeprowadzonym w drugiej połowie czerwca Zjednoczona Prawica razem z Solidarną Polską miała 34,5 proc. poparcia.
Najsilniejszą formacją opozycyjną jest Koalicja Obywatelska z poparciem na poziomie 27,7 proc. (poprzednio 25,4 proc.). Na trzecim miejscu Lewica z wynikiem 9,6 proc., na kolejnych - Polska 2050 Szymona Hołowni z 9,3 proc., PSL-Koalicja Polska ma w tym sondażu 5,5 proc.
Pod progiem jest Konfederacja z 4,6 proc. AgroUnia Michała Kołodziejczaka, która w marcu została zarejestrowana jako partia polityczna, ma w tym badaniu 1,3 proc.
"PiS nadal prowadzi"
Zdaniem Jacka Liziniewicza "AgroUnia z poparciem 1,3 proc. to nie jest wielkie wydarzenie". - Prawo i Sprawiedliwość nadal prowadzi, chociaż oczywiście jest widoczne w trendach sondażowych to, że słabnie, również ze względu na pogarszającą się sytuację ekonomiczną Polaków - przyznał publicysta "Gazety Polskiej".
REKLAMA
- Ten sondaż i tak jest dla Prawa i Sprawiedliwości bardzo dobry, ponieważ przy takich wynikach, kto wie, czy nie otarłoby się o samodzielną większość po raz kolejny. Wystarczyłoby, żeby na przykład PSL znalazł się pod progiem - mówił.
W opinii Marka Wróbla "mamy przesilenie gospodarczo-geopolityczne, które wpływa na sondaże". - Tak jak pan red. Liziniewicz zauważył, z jednej strony trudna sytuacja gospodarcza bez wątpienia obniża nieco notowania Prawa i Sprawiedliwości - podkreślił.
"Jeszcze bardzo wiele się zmieni"
- Z drugiej strony widać jak można dosyć łatwo w Polsce bujać nastrojami społecznymi". - Mamy do czynienia nie tylko z histerią węglową w środku lata, ale również z histerią cukrową [...]. Wybory są za rok i do tego czasu jeszcze bardzo wiele się zmieni - zauważył gość Polskiego Radia 24.
Z kolei według Michała Piękosia "Lewica nie ma szansy pójść podzielona, zjednoczenie i determinacja, żeby iść razem do wyborów, jest". - W prawdzie gdzieś na totalnych marginesach polskiej polityki powstają jakieś ruchy nazywające się lewicowymi, ale one chcą zaprzyjaźnić się i iść do wyborów z Platformą - ocenił.
REKLAMA
- Jeżeli chodzi o połączenie Hołowni z PSL-em i z Gowinem, wydaje mi się, że Szymon Hołownia będzie za wszelką cenę próbował stworzyć nową narrację na najbliższe wybory, ponieważ ta, z której korzystał do tej pory o powiewie nowości już się mocno starła - wskazał publicysta "Trybuny".
Posłuchaj
*Badanie zostało przeprowadzone przez IBRiS w dniach 29-30 lipca na 1000-osobowej grupie respondentów. Zrealizowano je metodą CATI.
***
Audycja: Debata poranka
REKLAMA
Prowadziła: Dorota Kania
Goście: Marek Wróbel (Fundacja Republikańska), Michał Piękoś (Trybuna), Jacek Liziniewicz ("Gazeta Polska")
Data emisji: 2.08.2022
Godzina: 08.35
REKLAMA
PR24/nt
Polecane
REKLAMA