Dolny Śląsk: kolejny drastyczny przypadek znęcania się nad psem
Minęły dwa tygodnie odkąd nieznani sadyści podpalili kojec, w którym zamknięty był pies Kuba. Ledwo żywego psa, w miejscowości Ścinawka Średnia znaleźli obrońcy praw zwierząt.
2011-01-21, 06:20
Pies nie mógł uciec przed ogniem i doznał bardzo rozległych poparzeń. Sprawców jak na razie nie wykryto. Fundacja Mrunio, która opiekuje się zwierzętami w potrzebie złożyła doniesienie o popełnieniu przestępstwa do Prokuratury Rejonowej w Kłodzku.
W środę pies trafił do kliniki weterynaryjnej we Wrocławiu i został poddany specjalistycznej kuracji. Okazało się, że ran jest dużo więcej, bo wiele z nich było schowanych pod sierścią psa i nie były od razu widoczne. Wciąż nie wiadomo, jakie Kuba ma szanse na przeżycie. Wszystko zależy od postępów leczenia.
- Bylibyśmy wdzięczni za pomoc finansową, bo kuracja przy tak rozległych poparzeniach jest bardzo kosztowna – mówi Elżbieta Śmigielski z fundacji.
REKLAMA
to, OtoWroclaw.com
REKLAMA