MŚ siatkarzy 2022: fani mogą czuć się bezpiecznie. Ten "kibic" wyczuje zagrożenie

Wśród obsługi pracującej przy mistrzostwach świata siatkarzy w katowickim Spodku jest pies szukający materiałów wybuchowych. - Ma najlepszą akredytację, bo może wejść wszędzie – powiedział właściciel i „szef” zwierzęcia Dariusz Łuszcz.

2022-09-01, 12:14

MŚ siatkarzy 2022: fani mogą czuć się bezpiecznie. Ten "kibic" wyczuje zagrożenie

Na relacje ze spotkań reprezentacji Polski zapraszamy na anteny radiowej Jedynki i Trójki. Mecze komentować będzie Cezary Gurjew.

>>> SŁUCHAJ WSZYSTKICH RELACJI

Katowicka hala była areną dwunastu meczów grupowych, w tym z udziałem reprezentacji Polski. Siatkarze, po rozegraniu w Gliwicach spotkań 1/8 i 1/4 finału, wrócą tam na decydującą fazę turnieju.

Codzienna praca Grafa

Płochacz niemiecki Graf pojawiał się w hali codziennie przed pierwszym z dwóch rozgrywanych codziennie meczów, a kończył zmianę, kiedy kibice opuścili późnym wieczorem obiekt.

- Jest wyszkolony do wyszukiwania zapachów materiałów wybuchowych. Jego praca polega na sprawdzeniu terenu Spodka i przylegającego terenu. Pełni cały czas dyżur pirotechniczny – wyjaśnił Łuszcz.

Pies nosi wydrukowaną akredytację ze swoim zdjęciem, potwierdzającą, że należy do obsługi zawodów.

- Taka akredytacja pozwala wejść do wszystkich stref. Sprawdzamy także szatnie zawodników, pomieszczenia dla VIP-ów, sale z cateringiem. On nie jest zainteresowany takim jedzeniem – podkreślił właściciel.

Piłeczka w nagrodę 

Wyjaśnił, że psy zaczynają siedmiomiesięczne szkolenie, kiedy mają rok.

- Wtedy jesteśmy w stanie w pełni ocenić ich psychikę i predyspozycje do pracy. Po selekcji i zakończeniu szkolenia przechodzą trzydniową atestację. Są sprawdzane w różnych pomieszczeniach, pojazdach, w terenie otwartym. Żeby przejść ten egzamin muszą mieć stuprocentową skuteczność. Atestacja jest ważna przez rok, a kiedy pies ma 9 lat – przez sześć miesięcy – wyjaśnił.

Przyznał, że jego współpracownikowi udało się już w czteroletniej pracy znaleźć materiały wybuchowe. Nagrodą dla zwierzęcia jest wtedy ulubiona piłeczka, którą się bawi. Pies – co widać na filmach z jego ćwiczeń – nie rusza „namierzonego” przedmiotu, tylko go "wskazuje".

- Takie psy są często wykorzystywane przy zabezpieczaniu imprez masowych. Problemem, nie tylko w Polsce, jest brak wyszkolonych zwierząt. Rasa ma poniekąd znaczenie, ale największe – dobór konkretnego psa – zaznaczył Łuszcz.

Dodał, że pies uczy się całe życie, bo pojawiają się nowe materiały, związki chemiczne. 5,5-letni Graf zna 17 "pirotechnicznych" zapachów.

Tumult mu niestraszny 

Nie przeszkadza mu tumult, hałas podczas meczów (na meczach Polaków było ponad 9 tys. kibiców). - Radzi sobie. Kiedy jest w pracy, nie może się rozpraszać. Tłum ludzi nie stanowi żadnego problemu – powiedział Łuszcz.

Nie ukrywał, że Graf to dla niego ktoś więcej, niż współpracownik. - To także mój przyjaciel i domownik – podsumował.

REKLAMA

Czytaj także:

MŚ siatkarzy

/empe 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej