Karol Świderski i reprezentacja Polski - połączenie idealne? Tylko Lewandowski strzela częściej

W 58. minucie meczu Walia - Polska, Jakub Kiwior dośrodkował do Roberta Lewandowskiego, a kapitan naszej reprezentacji znakomitym podaniem wyłożył piłkę do Karola Świderskiego. Napastnikowi Charlotte FC nie pozostało nic innego jak skierować piłkę do siatki, między nogami golkipera gospodarzy Wayne'a Hennessey'a. 

Karol Świderski wie, jak strzelać w kadrze 

Był to gol na wagę zwycięstwa i pozostania Polski w najwyższej dywizji Ligi Narodów. Uwagę zwraca doskonała skuteczność Świderskiego w drużynie narodowej. Jego dorobek w narodowych barwach to 17 spotkań i osiem goli - statystycznie trafia niemal w co drugim meczu. 

Były napastnik Jagiellonii Białystok i PAOK Saloniki w seniorskiej reprezentacji zadebiutował 28 marca 2021 roku. Już wtedy zdobył jedną z bramek dla Biało-Czerwonych w wygranym meczu z Andorą (3:0) w eliminacjach mistrzostw świata.

Później trafiał w towarzyskim starciu z Islandią oraz obu meczach z San Marino w eliminacjach MŚ. "Świder" zdobył też ważną bramkę na wagę wygranej w wyjazdowym meczu z Albanią (1:0), która znacznie ułatwiła Polakom drogę na mundial. Karol Świderski trafił również w przegranym meczu z Węgrami (1:2) na zakończenie fazy grupowej eliminacji MŚ. 

REKLAMA

Ostatnimi "ofiarami" piłkarza Charlotte FC byli Walijczycy. W czerwcu trafił w wygranym meczu we Wrocławiu (2:1), a w niedzielę przypieczętował utrzymanie w najwyższej dywizji Ligi Narodów.

Tylko "Lewy" jest skuteczniejszy 

Wydaje się, że obecnie jedynie pięciu napastników jest branych pod uwagę pod uwagę przez selekcjonera Czesława Michniewicza w kontekście wyjazdu na mundial w Katarze. Sprawdźmy więc, jak wygląda ich statystyka od momentu debiutu Świderskiego w reprezentacyjnych barwach.

Skuteczniejszy od bohatera niedzielnego meczu jest tylko Robert Lewandowski. Jeden z najlepszych piłkarzy świata zdobył w omawianym okresie 12 goli. Pozostali reprezentacyjni napastnicy mogą jednak pozazdrościć skuteczności Świderskiemu. 

REKLAMA

Adam Buksa zdobył pięć goli, z czego jednak cztery w dwumeczu z San Marino. Krzysztof Piątek trafił dwukrotnie, a Arkadiusz Milik ledwo raz. 

Jak widać, Karol Świderski staje się nie tylko pewniakiem do wyjazdu na mistrzostwa świata, ale też do gry w podstawowym składzie Biało-Czerwonych na mundialu w Katarze. 

• Liga Narodów: Polska pozostaje w elicie WYNIKI i TABELA
• Liga Narodów: Walia - Polska. Utrzymanie zapewnione, wygrana po niełatwym meczu
• Liga Narodów: Holandia - Belgia. Rywale Polaków grali o 1. miejsce

REKLAMA

/empe