Jerzy Dudek chce powrotu Paulo Sousy. Cezary Kulesza: po grudniowej ucieczce nie dostanie żadnej propozycji

Jerzy Dudek domaga się zwolnienia selekcjonera reprezentacji Polski Czesława Michniewicza i zastąpienia go przez Paulo Sousę. Cezary Kulesza stanowczo odpowiedział byłemu bramkarzowi. - Chyba nikt nie sądzi, że po grudniowej ucieczce Paulo Sousa dostałby jakąkolwiek propozycję od polskiej federacji - stwierdził prezes PZPN w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

2022-09-27, 11:01

Jerzy Dudek chce powrotu Paulo Sousy. Cezary Kulesza: po grudniowej ucieczce nie dostanie żadnej propozycji
Cezary Kulesza stanowczo odpowiedział Jerzemu Dudkowi. Foto: PAP/Piotr Nowak

Polacy wygrali w swoim ostatnim meczu w Lidze Narodów z Walią 1:0 i dzięki temu zapewnili sobie utrzymanie w dywizji A. Dodatkowo Biało-Czerwoni zagwarantowali sobie 1. koszyk przed losowaniem grup eliminacyjnych Euro 2024.

Jerzy Dudek domaga się zwolnienia Czesława Michniewicza. "Prezes Cezary Kulesza powinien przeprosić się z Paulo Sousą"

Były bramkarz kadry Jerzy Dudek wciąż jednak zwraca uwagę na wcześniejsze spotkanie z Holandią, gdzie kadra przegrała 0:2, a styl pozostawiał wiele do życzenia. Zdaniem byłego reprezentanta Polski obecny selekcjoner Czesław Michniewicz powinien odejść. Dudek wskazał nawet następcę, który powinien poprowadzić zespół na zbliżającym się mundialu w Katarze.

- Prezes Cezary Kulesza powinien przeprosić się z Paulo Sousą, dopóki jest jeszcze wolny, bo może on będzie w stanie coś pozytywnego z tego bałaganu zbudować. Jeśli nie dojdzie do zmiany trenera, to Michniewicz powinien ratować się tym, co zrobił z kadrą U-21. Ustawić drużynę ultradefensywnie, tak by walczyła o 0:0 - zauważa Dudek w swoim felietonie na łamach "Przeglądu Sportowego".

Na zakończenie Ligi Narodów Biało-Czerwoni zajęli trzecie miejsce i utrzymali się w dywizji A. Awans do Final Four zapewniła sobie Holandia przed Belgią. Do dywizji B spadła Walia. 

REKLAMA

Kulesza stanowczo odpowiada: po grudniowej ucieczce nie dostanie żadnej propozycji

Sousa był selekcjonerem kadry od 21 stycznia do 29 grudnia 2021 roku, kiedy niespodziewanie rozwiązał kontrakt z PZPN. Portugalczyk poprowadził reprezentację Polski w 15 meczach (sześć zwycięstw, pięć remisów i cztery porażki). Z Polski przeniósł się do Brazylii, gdzie pracował we Flamengo, ale z powodu złych wyników został zwolniony. Od czerwca br. pozostaje bez zatrudnienia. 

- Chyba nikt nie sądzi, że po grudniowej ucieczce Paulo Sousa dostałby jakąkolwiek propozycję od polskiej federacji – podkreślił w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego".

Starcie w Cardiff było ostatnim meczem o stawkę tych ekip przed mistrzostwami świata, które 20 listopada rozpoczną się w Katarze. Przed turniejem Polskę czeka jeszcze towarzyskie spotkanie z Chile. Kiedy ostatni sprawdzian przed mundialem?

Mimo zwycięstwa z Walią, eksperci i kibice nie mają wątpliwości - styl gry Biało-Czerwonych nie porywa. Prezes Kulesza także widzi elementy do poprawy.

REKLAMA

- Jeśli mowa o mundialu, zarówno nie popadałbym w hurraoptymizm, jak i przestrzegałbym przed wieszczeniem katastrofy - stwierdził Kulesza. - Czasem mamy problemy z konstrukcją ataku pozycyjnego albo zdarzają się proste błędy w defensywie. Dobrze by było, gdyby udało się je rozwiązać. Choć czasu dużo nie ma - podsumował.

Czytaj także:

PolskieRadio24.pl

red/Przegląd Sportowy/IAR

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej