Czarna seria w Tatrach. Zginął kolejny turysta
Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportowali do Zakopanego na pokładzie śmigłowca ciało turysty, który uległ wypadkowi na szlaku na Rysy - poinformował w czwartek ratownik dyżurny Piotr Konopka.
2022-10-20, 16:55
W Tatrach od dwóch tygodni trwa czarna seria śmiertelnych wypadków turystycznych. Jak podkreślają ratownicy górscy, główną przyczyną tych wypadków jest brak odpowiedniego zimowego sprzętu turystycznego lub nieumiejętne go wykorzystywanie.
Chociaż nad Tatrami panuje słoneczna pogoda zachęcająca do górskich wypraw, to w partiach szczytowych leży twardy, zmrożony śnieg. Dodatkowo w nocy z środy na czwartek w górach panował mróz i pojawiły się kolejne opady śniegu.
Czarna seria
Ratownicy TOPR w niedzielę odnaleźli w rejonie Przełęczy pod Chłopkiem w Tatrach Wysokich ciało poszukiwanego od soboty turysty. Ciało mężczyzny zostało za pomocą śmigłowca przetransportowane do Zakopanego.
W piątek, 7 października, tak zwany zsuw śnieżny porwał turystę w rejonie Przełęczy Krzyżne w Tatrach Wysokich. Mężczyzna nie przeżył upadku z wysokości. Do kolejnej tragedii doszło w niedzielę na Rysach, gdzie zginął 30-letni mężczyzna, a w nocy z poniedziałku na wtorek również na Rysach zginęła turystka. W miniony piątek do śmiertelnego wypadku doszło na Orlej Perci.
REKLAMA
W ostatnim czasie do serii śmiertelnych wypadków doszło także w słowackiej części Tatr.
Wszystkie śmiertelne wypadki z ostatnich dni miały podobną przyczynę – niedostosowanie umiejętności do panujących, zimowych warunków i brak odpowiedniego wyposażenia.
- W Bieszczadach niedźwiedź zaatakował leśniczego. Mężczyzna trafił do szpitala
- Tatry: grupa turystów utknęła na Zawracie
MN/PAP
REKLAMA
REKLAMA