Więcej pieniędzy dla prezydentów. Dotychczasowe zarobki "uwłaczająca"
Będą oni otrzymywać uposażenie w wysokości 75 proc. wynagrodzenia zasadniczego urzędującego prezydenta.
2011-02-04, 00:01
Posłuchaj
Obecnie byli prezydenci otrzymują dożywotnie comiesięczne uposażenie w wysokości odpowiadającej 50 proc. wynagrodzenia zasadniczego urzędującej głowy państwa.
Wiceszefowa klubu PO Małgorzata Kidawa-Błońska mówi, że kwota jaką dotychczas otrzymywali byli prezydenci była "uwłaczająca". - Jeżeli urząd prezydenta jest najważniejszym urzędem w państwie to prezydent, który ustępuje powinien mieć warunki do prowadzenie swojej dzałalności - powiedziała.
Kidawa-Błońska wyjaśniła, że chodzi np. o działalność wspierającą politykę państwa, naukę historii naszego kraju, czy promocję Polski. - Chyba dobrze, że to uposażenie podnieśliśmy, bo wstyd by był, żeby prezydent Rzeczpospolitej Polskiej musiał zabiegać o dodatkowe źródła - dodała.
"Żałuję, że dopiero teraz"
Rzecznik PiS Adam Hofman zgadza się z posłanką PO. - Moim zdaniem byli prezydenci powinni być odpowiednio wynagradzani mimo że mogę się z byłymi prezydentami nie zgadzać politycznie . Żałuję, że dopiero teraz docenia się prestiż tego urzędu, a nie doceniało się go jak pełnił go świętej pamięci Lech Kaczyński - powiedział poseł PiS.
Poseł SLD Ryszard Kalisz uważa, że oprócz podwyżki uposażenia należałoby także podnieść kwotę przeznaczaną na biura byłych prezydentów. - Zarówno prezydent Lech Wałęsa jak i prezydent Aleksander Kwaśniewski, a mam z nimi kontakt, prowadzą bardzo szeroką działalność międzynarodową i na biuro byłych prezydentów, tak jak ma poseł, czyli około 11 tysięcy jest naprawdę za mało - powiedział Ryszard Kalisz.
Koszt wejścia w życie nowelizacji nie powinien przekroczyć 225 tysięcy złotych w skali roku budżetowego - napisano w uzasadnieniu projektu. Za ustawą głosowało 241 posłów, przeciw 170, 4 osoby wstrzymały się od głosu.
IAR,kk
REKLAMA