ME piłkarek ręcznych: Polki "na luzie jedną" ograły faworytki. "Trochę od chłopaków to mamy"

Polskie szczypiornistki nie ukrywały radości i dumy po wygranej z Hiszpanią 22:21 w swoim drugim meczu grupowym podczas mistrzostw Europy. - Nie wątpiłyśmy nawet przez sekundę i dlatego wygrałyśmy - oceniła po spotkaniu obrotowa Sylwia Matuszczyk. 

2022-11-08, 08:49

ME piłkarek ręcznych: Polki "na luzie jedną" ograły faworytki. "Trochę od chłopaków to mamy"
  • Polskie szczypiornistki jeszcze na dziesięć minut przed końcem meczu przegrywały różnicą czterech bramek, ale zdołały pokonać faworyzowane Hiszpanki 
  • W środę Biało-Czerwone zagrają z faworyzowaną Czarnogórą. Jeśli nie przegrają, będą pewne awansu do kolejnej fazy rozgrywek 

Biało-Czerwone w niesamowitych okolicznościach pokonały w Podgoricy Hiszpanki. Jeszcze na dziesięć minut przed końcem przegrywały bowiem z faworyzowanymi rywalkami 16:20. 

- Jestem mega dumna z tej drużyny. Naprawdę walczyłyśmy - mówiła po meczu najskuteczniejsza w polskiej drużynie Monika Kobylińska, która rzuciła pięć bramek. - Nie wszystko szło po naszej myśli. To był ciężki mecz. Myślę, że i my i Hiszpanki męczyłyśmy się w ataku. Kosztowało nas to wiele sił i myślę, że wygrałyśmy sercem - oceniła prawa rozgrywająca. 

Co ciekawe, triumf z Hiszpanią to dla polskich szczypiornistek pierwsza wygrana na mistrzostwach Europy od 2014 roku. Wówczas Biało-Czerwone ograły Rosję 29:26. 


Posłuchaj

Najskuteczniejsza w polskiej ekipie Monika Kobylińska nie ukrywała dumy z postawy Biało-Czerwonych (IAR) 0:14
+
Dodaj do playlisty

 

REKLAMA

Pokazały serce i charakter 

Do wygranej przyczyniła się też prawoskrzydłowa Aneta Łabuda, która czterokrotnie trafiała do hiszpańskiej bramki. 

- Zwycięzców chyba się nie ocenia - powiedziała z uśmiechem. - To był dziwny mecz, ale pokazałyśmy serducho i charakter. Wiedziałyśmy, jak ważny mecz przed nami i ile może nam dać zwycięstwo - dodała Łabuda, oceniając też, że kolejny mecz z Czarnogórą również będzie ważny. 

Biało-Czerwone przez ostatnie trzy tygodnie ciężko pracowały nad swoją formą. Wygrana z silną Hiszpanią jest dla nich nagrodą za wysiłek i wykonaną pracę.

- To było naprawdę bardzo ważne dla nas zwycięstwo. Przez ostatnie trzy tygodnie włożyłyśmy tyle serca i pracy, że naprawdę bardzo chciałyśmy wygrać - przypomniała Aneta Łabuda. 

REKLAMA


Posłuchaj

Skrzydłowa Aneta Łabuda wyjaśniła, jak ważne dla drużyny było zwycięstwo w meczu z Hiszpanią (IAR) 0:20
+
Dodaj do playlisty

 

Wygrana "na luzie jedną"

W doskonałym nastroju po meczu była Sylwia Matuszczyk. Obrotowa zwróciła uwagę, że dreszczowiec, jaki Biało-Czerwone zgotowały kibicom, przypominał te znane z meczów męskiej reprezentacji. 

- My chyba trochę od chłopaków mamy, że "[wygrywamy] na luzie jedną [bramką]" i chcemy dostarczyć naszym kochanym kibicom trochę emocji. Żeby nie było za nudno - śmiała się szczypiornistka. 

Po chwili, zupełnie poważnym tonem, polska kołowa opowiedziała jednak o nastroju swoim i drużyny. Przypomniała pierwszy mecz grupowy, który Biało-Czerwone minimalnie przegrały z Niemkami 23:25

REKLAMA

- W końcu to my wygrywamy końcówkę, bo przecież z Niemkami też grałyśmy dobrze, ale w końcówce znowu coś nie poszło. Teraz pokazałyśmy samym sobie, że naprawdę potrafimy wygrywać takie końcówkę - zapewniła. - Są u nas dziewczyny, które walczą do ostatnich sekund. Myślę, że jak było 16:20, to trochę ludzi w nas zwątpiło. My nie wątpiłyśmy nawet przez sekundę i dzięki temu wygrałyśmy - wyjaśniła Matuszczyk. 


Posłuchaj

Sylwia Matuszczyk jest dumna z postawy polskiej drużyny (IAR) 0:42
+
Dodaj do playlisty

 

Nie przegrać z Czarnogórą 

Mecz z Hiszpanią nie obfitował w wiele bramek. Polki grały znakomicie w obronie, jednak w ofensywie miały niemałe problemy. 

REKLAMA

- Agresywna obrona wymuszała na nas błędy. To powodowało, że nie było takiego mocnego ataku na bramkę. Mało kto w Europie tak gra, to typowo hiszpańska obrona - zakończyła Sylwia Matuszczyk. 


Posłuchaj

Sylwia Matuszczyk zwróciła uwagę na agresywną grę rywalek w obronie (IAR) 0:18
+
Dodaj do playlisty

 

Biało-Czerwone po dwóch kolejkach w tabeli grupy D mają dwa punkty. Jeśli w środę nie przegrają ze współgospodarzem imprezy Czarnogórą, która wygrała z Hiszpanią i Niemcami, zapewnią sobie awans do drugiej fazy grupowej.

Początek środowego meczu o godzinie 18. Tegoroczne mistrzostwa Europy są rozgrywane na parkietach Czarnogóry, Macedonii Północnej oraz Słowenii. 

REKLAMA

Do fazy zasadniczej zakwalifikują się po trzy czołowe zespoły z każdej z czterech grup.

Wyniki poniedziałkowych spotkań:
Grupa C (Skopje)
Macedonia Płn. - Holandia 15:30 (9:17)
Rumunia - Francja 21:35 (11:17)
tabela
M Z R P Bramki Pkt
1. Francja 2 2 0 0 59:35 4
2. Holandia 2 2 0 0 59:43 4
3. Rumunia 2 0 0 2 49:64 0
4. Macedonia Płn. 2 0 0 2 29:54 0
Grupa D (Podgorica)
Niemcy - Czarnogóra 25:29 (12:15)
Hiszpania - Polska 21:22 (12:12)
tabela
1. Czarnogóra 2 2 0 0 59:48 4
2. Polska 2 1 0 1 45:46 2
3. Niemcy 2 1 0 1 50:52 2
4. Hiszpania 2 0 0 2 44:52 0

Czytaj także:

/empe, IAR 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej