Rzecznik rządu potwierdza: doszło do eksplozji, która doprowadziła do śmierci dwóch obywateli Polski
- Na terenie powiatu hrubieszowskiego doszło do eksplozji, która doprowadziła do śmierci dwóch polskich obywateli - poinformował we wtorek wieczorem rzecznik rządu Piotr Müller po zakończeniu spotkania w BBN.
2022-11-15, 22:00
Na briefingu rzecznik rządu oświadczył, że wydany zostanie krótki komunikat, aby miał on wyraźny i ścisły, klarowny charakter, żeby nie dochodziło do przeinaczeń informacji.
- Dzisiaj doszło na terenie powiatu hrubieszowskiego do eksplozji, która doprowadziła do śmierci dwóch obywateli Polski - poinformował. - Na miejscu w tej chwili przebywają nasze służby, które wyjaśniają sytuację, która miała miejsce - dodał.
- W związku z zaistniałą sytuacją wdrożono procedury, które są przewidziane w takiej sytuacji, w tym m.in. przed chwilą zdecydowano o tym, aby podwyższyć gotowość niektórych jednostek bojowych, wojskowych na terenie Polski oraz zwiększyć gotowość bojową jednostek służb mundurowych na terenie naszego kraju - powiedział rzecznik rządu.
- Jednocześnie przed chwilą również zdecydowaliśmy o tym, aby podjąć się weryfikacji, czy zachodzą przesłanki do tego, aby uruchomić procedury wynikające z art. 4 Paktu Północnoatlantyckiego - powiedział Müller.
Posłuchaj
Artykuł 4 Traktatu Północnoatlantyckiego stanowi, że "strony będą się wspólnie konsultowały, ilekroć, zdaniem którejkolwiek z nich, zagrożone będą integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo którejkolwiek ze Stron".
REKLAMA
Pociski spadły na teren Polski
Rosyjskie rakiety miały spaść na terytorium Polski tuż przy granicy z Ukrainą, zabijając dwie osoby. Polskie Radio przed godz. 17 otrzymało relację świadka z miejscowości Przewodów (woj. lubelskie).
Świadek zdarzenia który zadzwonił przed godziną 17 do Programu 3 Polskiego Radia przekazał, że nad miejscowość nadleciały dwie rakiety.
REKLAMA
- Przed chwilą, [nad] miejscowość Przewodów w województwie lubelskim, nadleciały dwie rakiety z terytorium Ukrainy. Jedna wybuchła w polu, a druga uderzyła w skup kukurydzy - po sąsiedzku. Mój pracownik, kiedy się to stało, kosił kukurydzę w polu u innego rolnika. Widział również, jak dwie rakiety przeleciały. Jedna uderzyła w skup kukurydzy, a druga spadła na pole - opowiada słuchacz.
- Jedna osoba nie żyje na miejscu. Był to kierownik skupu. Drugiej osoby poszukujemy. Służby co chwilę przejeżdżają, coś poważnego się tu dzieje - dodaje.
Pentagon bada sprawę domniemanych rakiet w Polsce
Pentagon nie może na razie potwierdzić, czy rzeczywiście rosyjskie rakiety spadły na Polskę. Poinformował o tym rzecznik amerykańskiego resortu obrony generał Patrick Ryder.
- Obecnie jesteśmy świadomi tego, o czym informują media. Nie mamy na razie informacji, by te doniesienia medialne potwierdzić. Traktujemy to wszystko poważnie i badamy sprawę. Kiedy tylko będziemy mieć jakieś wiarygodne informacje, natychmiast je przekażemy - mówi Patrick Ryder.
REKLAMA
KE i NATO na razie milczą, czekają na informacje polskiego rządu
Komisja Europejska i NATO milczą i nie komentują żadnych doniesień z Polski, czekają na ocenę sytuacji rządu w Warszawie. Amerykańska agencja prasowa Associated Press poinformowała, że na terytorium Polski spadły dziś dwie rosyjskie rakiety. Według agencji dwóch obywateli Polski zginęło. Rosja przeprowadziła dziś zmasowany rakietowy atak na Ukrainę z użyciem około 100 pocisków.
REKLAMA