Kilkanaście tysięcy granatników nowej generacji trafi do Polski. Żołnierze przeszli szkolenie z ich obsługi

Na początku lipca br. decyzją Wicepremiera, Ministra Obrony Narodowej Mariusza Błaszczaka podpisano z norweską firmą Nammo Raufoss AS umowę na zakup kilkunastu tysięcy jednorazowych granatników przeciwpancernych.

Przedmiotem umowy była dostawa lekkich granatników jednorazowych M72 EC MK1 wraz z pakietem logistycznym (zestaw narzędzi i oprzyrządowanie przeznaczone do obsługiwania technicznego sprzętu). W zestawie występują też pakiety szkoleniowe, na który składają się materiały poglądowe, granatniki szkolne i ćwiczebne, amunicja ćwiczebna oraz symulatory przygotowujące żołnierzy do strzelania.

To jedna z najnowszych wersji z rodziny lekkich granatników jednorazowych M-72 LAW (Light Anti-tank Weapon). M72 jest przeznaczony do zwalczania wszelkiego rodzaju wozów bojowych, w tym do niszczenia ciężkich pojazdów opancerzonych, takich jak czołgi. Nowa broń docelowo zastąpi wysłużone w polskiej armii ręczne granatniki przeciwpancerne RPG 7.

ZOBACZ: Szkolenie z obsługi granatników przeciwpancernych M72

Nowoczesny sprzęt

Pułkownik Edward Chyła, komendant Centrum Szkolenia Wojsk Obrony Terytorialnej w Toruniu, mówi w rozmowie z nami, że M72 to lekki granatnik przeciwpancerny jednorazowego użytku. - Po użyciu żołnierz zostawia go i udaje się w inne miejsce, aby realizować swoje dalsze zadania - tłumaczy.

REKLAMA

Dodaje, że jest to konstrukcja nowoczesna, wyposażona w "nową głowicę kumulacyjną z samolikfidatorem w wypadu chybienia celu". - Generacyjnie ten sprzęt jest daleko nowocześniejszy, niż dotychczas używane w polskiej armii, wysłużone granatniki przeciwpancerne RPG 7 - ocenia płk Edward Chyła.

Jak wyglądało szkolenie z obsługi norweskich granatników? Zapraszamy do obejrzenia materiału reporterskiego.

Przygotował Paweł Kurek.