"To szantaż, taka klasyczna rosyjska dyplomacja". Kacewicz o słowach Ławrowa i jego groźbach

Minister spraw zagranicznych Rosji powiedział, że Moskwa nie rezygnuje z dyplomatycznego sposobu rozwiązania konfliktu na Ukrainie. Jednocześnie oświadczył, że uznanie przynależności do Rosji obwodów donieckiego, ługańskiego, chersońskiego i zaporoskiego jest integralną częścią warunków podjęcia dialogu z Kijowem. - Ukraina zrzeknie się swojego terytorium, albo kwestię rozstrzygnie rosyjska armia - mówił.

"Groźba Rosji"

Gość PR24 zauważył, że w wypowiedzi Siergieja Ławrowa widzi dwa przekazy. Jeden z nich dotyczy budowania pewnej oferty rozmów i negocjacji, od pewnego czasu Kreml taką ofertę formułuje bowiem wobec Zachodu i jest to przekaz nie do Kijowa, ale do Europy i USA. - Moskwa mówi: usiądźmy i zacznijmy rozmawiać, a druga część tego przekazu to groźna - wyjaśnił Michał Kacewicz.

Dodał, że ta druga to klasyczna metoda rosyjskiej dyplomacji, zawsze jest oparta na pewnego rodzaju szantażu opartego z kolei na tym, że "sytuację rozwiąże" rosyjska armia. - Jak nie, to będziemy długo niszczyć Ukrainę, może nie będzie szybkich rozstrzygnięć i będzie to kosztowne, ale drogo zapłaci też Zachód choć to że Rosja domaga się ziemi ukraińskich, nie oznacza, że będzie je mieć - zauważył gość PR24.

• Andrzej Sadoś: w sprawie dotkliwych dla Rosji sankcji narzucamy dyskusję na forum UE

Na przełomie września i października Rosja ogłosiła aneksję czterech ukraińskich obwodów – donieckiego, ługańskiego, chersońskiego i zaporoskiego. Wcześniej pod lufami rosyjskich karabinów zorganizowano tam pseudoreferenda, których wyniki zostały z góry ustalone w Moskwie. Wojna na Ukrainie trwa od 24 lutego.

REKLAMA

• Zmasowany atak rakietowy na Ukrainę. "Możliwe utrudnienia na przejściach granicznych z Polską"

Posłuchaj

Audycja: "Temat Dnia/Gość PR24"

Prowadzący: Antoni Trzmiel

Gość: Michał Kacewicz (Biełsat TV)

REKLAMA

Data emisji: 29.12.2022

Godzina: 13:33

PR24/IAR/PJ

REKLAMA