Paweł Soloch o powstaniu nowej dywizji: nasz rząd konsekwentnie realizuje plan wzmacniania polskiej obrony
"To jest konsekwentnie realizowany przez rząd polski plan wzmacniania obrony wschodnich terytoriów Polski" - o powstaniu nowej dywizji mówił w Polskim Radiu 24 Paweł Soloch, były szef BBN.
2023-01-10, 13:14
We wrześniu ubiegłego roku wicepremier Mariusz Błaszczak podjął decyzję o powołaniu pełnomocnika MON ds. sformowania nowego, piątego związku taktycznego Wojska Polskiego - 1 Dywizji Piechoty Legionów. Nowa dywizja swoim zasięgiem obejmie obszar znajdujący się pomiędzy terenem odpowiedzialności 16 i 18 Dywizji Zmechanizowanej.
Jak zapowiada MON, dywizja ta będzie wyposażona w najlepszy sprzęt wojskowy, którym już dysponuje Wojsko Polskie, oraz ten, który ma dotrzeć do Polski. Chodzi m.in. o czołgi K2, armatohaubice K9 czy wyrzutnie Langusta.
Według MON pozwoli to skuteczniej odstraszać potencjalnego agresora. Powstanie kolejnej dywizji to część planu wzmocnienia polskiej armii m.in. poprzez zwiększenie liczebności żołnierzy. Na koniec zeszłego roku Wojsko Polskie liczyło 164 tys. żołnierzy. Docelowo w polskiej armii ma być ich 300 tys.
"Konsekwentnie realizowany plan"
Na antenie Polskiego Radia 24 o powstaniu nowej dywizji mówił Paweł Soloch. Jak wskazał były szef BBN, "to jest konsekwentnie realizowany przez rząd polski, bezpośrednio przez pana premiera Błaszczaka jako ministra obrony, plan wzmacniania obrony wschodnich terytoriów Polski".
Zapytany o komentarze opozycji dotyczące wydatków na nową dywizję, powiedział, że "podnoszenie kwestii kosztów w sytuacji bezpośredniego zagrożenia - graniczymy z obszarem objętym wojną - jest sprawą co najmniej dziwną". - Zwłaszcza biorąc pod uwagę to, że wśród większości Polaków, jak i stron politycznych został osiągnięty pewien konsensus co do konieczności wzmacniania zdolności obronnych naszego państwa - dodał.
REKLAMA
- To, czy inne dywizje powinny być wzmacniane, to są sprawy wtórne - ocenił. - Najważniejsze są kwestie, które rząd wspólnie z prezydentem wypracowywał przez ostatnie lata, związane generalnie z budowaniem naszych zdolności obronnych na wschód od Wisły. Te sprawy uległy znacznemu przyspieszeniu po agresji rosyjskiej na Ukrainę - wyjaśnił.
"Tragiczne konsekwencje"
Podkreślił także, że "po tym, jak bestialsko Rosja zachowuje się na terenach częściowo czy stale zajętych, wiemy, że nie możemy dopuścić do tego, by zajęła choć kawałek polskiej ziemi". - To mogłoby mieć tragiczne konsekwencje dla mieszkańców terenów wschodnich.
Więcej w nagraniu.
Posłuchaj
***
REKLAMA
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Tadeusz Płużański
Gość: Paweł Soloch, były szef BBN
Data emisji: 10.01.2023
REKLAMA
Godzina emisji: 11.33
jb/kor
Polecane
REKLAMA