Czechy: trwają wybory prezydenckie. Dwa sztaby zgłosiły ataki hakerskie

Faworytem sondaży i bukmacherów jest emerytowany generał Petr Pavel. Realne szanse na rozstrzygającą drugą turę mają również były premier Andrej Babiš i ekonomistka, była rektor uniwersytetu w Brnie Danuše Nerudová.

Wybory w Czechach. Ataki hakerskie na sztaby

Trzecie bezpośrednie wybory prezydenckie w Republice Czeskiej cieszą się dużym zainteresowaniem. W wielu obwodach frekwencja już pierwszego dnia przekroczyła 50 procent i była wyższa niż pięć lat temu.

Posłuchaj

Zakończył się pierwszy dzień wyborów prezydenckich w Czechach. Relacja Wojciecha Stobby (IAR) 0:47

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Głosowanie przebiegało bez poważniejszych incydentów. Sztaby dwóch kandydatów - Petra Pavla i Tomáša Zimy - zgłosiły jednak ataki hakerskie na swoje serwery.

Sprawą zajął się urząd do spraw bezpieczeństwa cybernetycznego. Zdaniem ekspertów, za ataki jest odpowiedzialna prorosyjska grupa hakerska.

Poparcie od Miloša Zemana

Swój głos oddali już wszyscy kandydaci. Startuje ich ośmioro.

Według obecnie urzędującego prezydenta Miloša Zemana, jego następca powinien mieć duże doświadczenie w polityce. - Człowiek, który zaczyna karierę polityczną i nie ma doświadczenia, stanowi ryzyko dla wszystkich obywateli, ale i dla samego siebie - powiedział czeski prezydent po oddaniu głosu. Wcześniej Zeman zapowiadał w wywiadach, że poprze Andreja Babiša.

• Czesi wybierają prezydenta. Czy były premier ma szansę na powrót do władzy?

jp/IAR